Jastrząb ZdrowieLekarze wykryli u Kingi Rusin poważną chorobę! "Musiała wywrócić swoje życie do góry nogami"

Lekarze wykryli u Kingi Rusin poważną chorobę! "Musiała wywrócić swoje życie do góry nogami"

Kinga Rusin zerwała umowę ze wspólnikiem. Konflikt wokół Pat & Rub
Kinga Rusin zerwała umowę ze wspólnikiem. Konflikt wokół Pat & Rub
Rafał Kowalski
26.08.2016 07:46

Kinga Rusin dla wielu kobiet w Polsce jest ogromnym autorytetem. Gwiazda świetnie sprawdza się w swojej pracy, jest idealną matką i przyjaciółką. Potrafi zarobić na siebie i wyglądać pięknie każdego dnia. Uznanie dla dziennikarki przekłada się na dużą popularność w mediach społecznościowych, w których Kinga aktywna jest od lat.

Okazuje się jednak, że jak każdy człowiek, Kinga Rusin ma swoje prywatne problemy, o których rzadko mówi. Wszystko wskazuje bowiem na to, że 10 lat temu gwieździe zaczęły doskwierać - spadek wag i chroniczne zmęczenie. Lekarze dziennikarki postawili jej bezsprzeczną diagnozę:

Ma pani chorobę Hashimoto – powiedział w Fakcie znajomy dziennikarki. – Nie miała wyjścia, musiała wywrócić swoje życie do góry nogami i zmienić wszystkie nawyki

Chora tarczyca nie była dla Kingi powodem do wielu zmartwień, wręcz przeciwnie. Gwiazda od razu przystąpiła do walki z nią. Specjaliści polecili jej zdrowe odżywianie i uprawianie sportu. Najlepszy miał okazać się kitesurfing.

Początki były mało obiecujące, ale ja lubię wyzwania. Im gorzej mi szło, tym bardziej chciałam. Pamiętam radość i satysfakcję, kiedy w końcu stanęłam na desce i popłynęłam! Kiedy już oderwałam się od ziemi, chciałam fruwać jeszcze wyżej. A kiedy pofrunęłam, chciałam robić chociaż najprostsze tricki - powiedziała dziennikarka w Gwiazdy Extra

Dziś swoją pasją zaraziła także córki. A choroba? Nie przeszkadza jej w codziennym życiu. Tylu sił i zapału życzymy każdej Polce!

Kinga Rusin - jesienna ramówka TVN 2016
Kinga Rusin - jesienna ramówka TVN 2016
Kinga Rusin na rozdaniu nagród im. Jana Wejcherta 2016
Kinga Rusin na rozdaniu nagród im. Jana Wejcherta 2016
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także