NewsyOdpowiedź pałacu przyszła znienacka. Meghan Markle nie ma szans w "dżemowym" starciu? "Imperium kontratakuje"

Odpowiedź pałacu przyszła znienacka. Meghan Markle nie ma szans w "dżemowym" starciu? "Imperium kontratakuje"

Meghan Markle przegrywa w "dżemowym" starciu? (fot. Getty Images)
Meghan Markle przegrywa w "dżemowym" starciu? (fot. Getty Images)
Źródło zdjęć: © Getty Images
26.04.2024 07:28

Meghan Markle i pałac Buckingham zdają się prowadzić wojenkę na mediach społecznościowych. Wszystko przez dżem, który niedługo ma trafić do oferty firmy żony Harry'ego. Jak na razie jednak to ona przegrywa w tym starciu.

Nie od dziś wiadomo, że Meghan Markle raczej nie jest nastawiona pozytywnie do czegokolwiek, co robi rodzina królewska. Z tego powodu internauci doszukiwali się ukrytej aluzji w pierwszym z produktów, który księżna chce wprowadzić do oferty nowej firmy. Chodzi o dżem truskawowy spod szyldu American Riviera Orchard.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pałac odpowiada na dżemy Meghan Markle

Dżem truskawowy stanowi jedną z najważniejszych pozycji w oficjalnym sklepie pałacu Buckingham. Szczególnie mocno związany jest z nim król Karol, na którego włościach produkuje się ten wyrób. Markle, która na ten moment wysłała pierwsze egzemplarze dżemu do swoich znajomych, najprawdopodobniej nawiązała do królewskiego biznesu. Świadczyć może o tym m.in. podobne logo.

Żona Harry'ego nie spodziewała się pewnie, że odpowiedź przyjdzie tak szybko. Wystarczyło tylko kilka dni, aby na Instagramie oficjalnego pałacowego sklepu pojawił się post reklamujący... dżem truskawkowy właśnie. Rodzina królewska ma w tym aspekcie sporą przewagę, bo ich produkt można bez problemu kupić za 4 funty, a opcji od American Riviera Orchard nadal nie ma na rynku.

Internauci docenili ruch rodziny królewskiej

Użytkownicy Instagrama szybko doszukali się w poście nawiązania do tego, co zrobiła Meghan. W komentarzach szybko pojawiły się reakcje rozbawionych internautów:

"Po co mieć kopię, gdy można mieć oryginał?", "W Montecito latają talerze", "Niezmiernie bawi mnie czas, kiedy to wrzucili", "Imperium kontratakuje".

Jedno jest pewne - Markle odniosła pierwszą małą porażkę w promocji swojego produktu. Ile takich wpadek jeszcze się naliczymy?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także