Stało się! Żona perkusisty The Rolling Stones podjęła ostateczną decyzję w sprawie swoich koni w Janowie Podlaskim
Stadnina koni w Janowie Podlaskim do tej pory cieszyła się niezwykłą renomą. Swoje zwierzęta pod opieką zostawiały gwiazdy, nawet te światowe. Niestety, ostatnio w tym miejscu dzieje się coś niedobrego. Okazało się, że w krótkim czasie padły aż dwie klacze należące do tej samej właścicielki - Shirley Watts, żony perkusisty The Rolling Stones.
Plotkowało się, że Watts, która już zażądała wyjaśnień, zapragnie teraz zabrania pozostałych koni. Tak też się stało. Dziś stadninę w Janowie Podlaskim opuściły Pieta i Augusta. Wartość obydwu klaczy sięga 340 tysięcy euro. Zostały przetransportowane do stadniny w Anglii, która należy do Shirley Watts. Cała operacja trwała ok. 20 minut.
Mimo, że śledztwo prokuratorskie trwa, to właściciele koni, zaniepokojeni ich losem, postanawiają je zabrać. Póki co, Prokuratura Okręgowa w Lublinie ustaliła, że w paszy, którą spożywały zwierzęta znajdowały się antybiotyki, ale w dopuszczalnej ilości. Nie wiadomo jeszcze, jak zakończy się ta sprawa. Jedno jest pewne: ucierpi na tym renoma stadniny koni w Janowie Podlaskim.