Lech Wałęsa z apelem do The Rolling Stones: "W Polsce dzieją się złe rzeczy"
The Rolling Stones już dzisiaj zagrają w Warszawie. Czy wówczas muzycy zabiorą głos w sprawie, która obecnie dzieje się w Polsce? Z takim apelem do muzyków zwrócił się Lech Wałęsa.
08.07.2018 | aktual.: 09.07.2018 01:12
Były prezydent wystosował list otwarty do legendarnego zespołu, informując o trwającym jego zdaniem kryzysie wokół Sądu Najwyższego. Chociaż Wałęsa wie, że wiele osób z niecierpliwością czeka na ten koncert, uważa też, że bez wątpienia jest to sprawa, którą powinni zając się muzycy. Zdaniem prezydenta "w Polsce dzieją się złe rzeczy".
Wałęsa sądzi także, że Polacy poświęcili wiele na rzecz wolności słowa i wolności artystycznej. W przeszłości ludzie wiedzieli by bronić tych wartości, sądy nie mogą być więc podległe rządowi.
Były prezydent zaznacza, że chociaż wiele osób protestuje przeciwko temu, nie dadzą sobie rady bez wsparcia i odpowiedniego nagłośnienia. Prosi więc by zespół podczas koncertu wykonał gest lub powiedziałby coś w tej sprawie. Takie zachowanie wiele by znaczyło dla wszystkich protestujących.
Czy apel dotarł do zespołu i czy jakoś na niego odpowiedzą podczas niedzielnego koncertu? Zobaczymy. Pewne jest jednak, że koncert The Rolling Stones na Stadionie Narodowym będzie czwartym występem grupy w Polsce. Wcześniej Stonesi grali w 2007 roku na warszawskim Służewcu, w 1998 roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a w 1967 roku w Sali Kongresowej.