Są już pierwsze skutki wywiadu Harry'ego i Meghan. To nie są dla nich dobre wieści

Wywiad Meghan Markle i Harry'ego, którego udzieli Oprah Winfery odbił się szerokim echem w mediach na całym świecie. Zaraz po jego emisji w stacji CBS był komentowany, interpretowany i rozkładany na czynniki pierwsze przez specjalistów od rodziny królewskiej, tych od mowy ciała, a także fanów monarchii.

Jedno jest pewne - dawno żadna rozmowa amerykańskiej gwiazdy telewizji nie wzbudziła tylu emocji. Rewelacje, które ujawnili Sussexowie, nie pokazały rodziny królewskiej w najlepszym świetle, a już zarzuty o rasizm spowodowały powszechne oburzenie. Jedna z bliskich osób miała zapytać Harry'ego o to, "jak ciemny będzie ich syn".

Pałac Buckingham wystosował oficjalne oświadczenie w sprawie kontrowersyjnych zwierzeń pary:

Rewolucyjny wywiad już przynosi skutki dla Meghan i Harry'ego. Najnowsze sondaże wyraźnie wskazują, że ich popularność gwałtownie spada. Pewnie nie tego się spodziewali.

Według najnowszej ankiety YouGov, wskaźniki popularności księcia Harry'ego i Meghan Markle spadły do ​​najniższego poziomu w historii po tym, jak wyemitowano wywiad u Oprah Winfrey.

Brytyjska opinia publiczna zareagowała negatywnie na zwierzenia pary, a popularność młodszego syna Karola spadła o 15 punktów od czasu transmisji, a jego żony o 13 punktów w ciągu ostatnich 10 dni. Tego z pewnością się nie spodziewali.

Tymczasem, na znak niezachwianego okazywania wsparcia, Brytyjczycy nadal najbardziej lubią królową Elzbietę II. Według sondażu, książę William i jego żona Kate również pozostają bardzo popularni, a około 80% Brytyjczyków daje im pozytywne recenzje.

Według ankiety książę Andrzej pozostaje zdecydowanie najmniej popularnym członkiem rodziny królewskiej.