TVN24 w ogniu krytyki po emisji wywiadu Meghan i Harry'ego. Widzowie miażdżą tłumaczenie i dubbing
Meghan Markle i książę Harry zrezygnowali z pełnienia funkcji w rodzinie królewskiej. Zgodnie z ugodą, jaką przed odejściem z pałacu zawarli z królową Elżbietą II, swoje obowiązki wypełniali do końca marca ubiegłego roku. Mieli 12 miesięcy na to, by zmienić zdanie i wrócić do Londynu. Tak się jednak nie stało.
09.03.2021 | aktual.: 09.03.2021 16:50
Zgodnie z ustaleniami monarchini odebrała wnukowi i jego żonie patronaty. Małżonkowie nie pozostawili tego bez reakcji. Na łamach kolorowej prasy zapewnili, że organizacje, z którymi współpracowali za czasów życia w rodzinie królewskiej, nadal mogą liczyć na ich wsparcie.
Meghan i Harry od prawie roku mieszkają w Stanach Zjednoczonych. Odkąd nie muszą przestrzegać królewskiego protokołu i konsultować każdej decyzji z Elżbietą II, podejmują odważne ruchy. Niedawno podpisali umowy z Netflixem i Spotify, potem udzielili wywiadu Oprah Winfrey, który 7 marca został wyemitowany w USA.
W rozmowie przed kamerami poruszono wiele wątków, które do tej pory były pilnie strzeżonymi sekretami. Meghan Markle zdradziła m.in., że miała myśli samobójcze. Chociaż informowała o tym pracowników pałacu, nie otrzymała żadnej pomocy:
Wywiad z Meghan i Harrym w TVN24. Widzowie krytykują dubbing
Wywiad Meghan i Harry'ego z Oprah Winfrey wyemitowała nie tylko amerykańska stacja CBS, ale także TVN24, która pokazała całą rozmowę na antenie w poniedziałkowy wieczór. Zadbano o dubbing, a po emisji poproszono o komentarz ekspertów. Wśród nich była m.in. Irena Kamińska-Radomska, mentorka Projektu Lady, która zmiażdżyła Markle (piszemy o tym tutaj).
Nie wszystkim widzom spodobał się sposób, w jaki stacja wyemitowała wspomnianą rozmowę. Część z nich nie potrafi ukryć swojego rozczarowania. Pod jednym z postów na Instagramie TVN24 można przeczytać wiele negatywnych komentarzy na temat dubbingu. Internauci sugerują, że lepszym od podkładania głosów lektorów byłyby napisy:
Podzielacie te opinie?