Maryla Rodowicz chwali się pikantnymi scenami z hotelu. Spędziła z kochankiem noc pełną wrażeń
Maryla Rodowicz to niekwestionowana gwiazda polskiej sceny muzycznej. Jej utwory Małgośka czy Niech żyje bal znane kolejnym pokoleniom. Jej muzyka jest z nami już od ponad 50 lat. Natomiast barwne życie diwy, mogłoby posłużyć jako scenariusz do niejednego filmu.
Gwiazda może pochwalić się także licznymi romansami. Ostatnio będąc gościem radia Newonce, postanowiła powrócić do dawnych czasów i z przyjemnością wspominała jedną z historii dotyczącą burzliwej miłości z pewnym fotografem. Choć była wyraźnie rozbawiona, to w tamtej chwili zdecydowanie nie było jej do śmiechu.
Maryla Rodowicz o rozstaniu z kochankiem. Co za historia!
Festiwal w Sopocie w 1973 roku nie należał do najlepszych. Choć to tam Maryla po raz pierwszy zaprezentowała utwór Małgośka, to pewne wydarzenie sprawiło, że wolałaby o tym zapomnieć. Wszystko przez byłego partnera Franciszka, który po rozstaniu nie zachował się, jak należy. Okazuje się, że planował zepsuć występ.
Jednak to nie wszystko, gdyż jej ówczesny, nowy partner stał się powodem kolejnego, niemałego skandalu. Gwiazda postanowiła zakończyć ich związek na chwilę przed koncertem. Jednak dziś już wie, że wybrała nieodpowiedni moment.
Maryla o swojej decyzji poinformowała, leżąc z nim w łóżku.
Diwa w ten sposób chciała przechytrzyć kochanka, Jednak jej plan spełzł na niczym, gdyż gwiazdę w stroju Ewy dostrzegła pokojówka. Na domiar złego były parter zaczął ją gonić.
To skłoniło Rodowicz do udania się na komisariat policji, gdyż za wszelką cenę chciała odzyskać swoje ubrania.
Zapewne tą historią zaskoczyła niejednego fana. Jednak zdecydowanie jej dystans do siebie zasługuje na uznanie.