Basia Kurdej-Szatan chwali się nowymi kontraktami. Rozstanie z "M jak miłość", to nic przy tym, co teraz będzie robić

Barbara Kurdej-Szatan ma za sobą niezwykle trudne tygodnie. Gwiazda jest bardzo aktywna w social mediach i nie raz zabierała głos w najbardziej kontrowersyjnych tematach. Ostatnio jednak nieco poniosły ją emocje i w wulgarny sposób wypowiedziała się na temat pracy Straży Granicznej. Pociągnęło to za sobą szereg bardzo poważnych dla aktorki konsekwencji. Najpierw sporą burzę w sieci rozpętali fani, później firma Play stanowczo odcięła się od języka pełnego wulgaryzmów. Następnie poinformowano, że wpisem zainteresowała się prokuratura.

Kolejna wiadomość była naprawdę krzywdząca dla jej fanów. Okazało się, że gwiazda znika z serialu M jak Miłość. Ostatni odcinek z jej udziałem wyemitowano 6 grudnia. Pracę w telenoweli stracił również jej mąż Rafał. Ulubienica Polaków na jakiś czas usunęła się w cień. Przeprosiła także za swój przepełniony emocjami wpis i po kilku tygodniach zaczyna wracać do show-biznesu.

Sprawa wpisu Basi wywołała spory ferment wśród fanów i gwiazd show-biznesu. Otrzymała ona tyle samo wsparcie, co słów krytyki. Ostatnio do jej zachowania odniósł się także Kuba Wojewódzki, który stanął w jej obronie.

Basia pomimo całego zamieszania dalej robi swoje, a wczoraj pojawiła się nawet na salonach. Zawitała na premierę książki, gdzie wszystkie aparaty skierowane były tylko na nią. Prezentowała się znakomicie i zdecydowała się też udzielić krótkiego wywiadu portalowi Pomponik. Wymijająco odpowiedziała jednak na pytanie dotyczące tego, czy została sprawiedliwie osądzana przez innych.

Podkreśliła również, że otrzymała ogrom wsparcia od rodziny i znajomych i absolutnie nikt się od niej nie odwrócił. Opowiedziała także o planach zawodowych. Chociaż straciła pracę w telenoweli TVP, to ma dla fanów kilka niespodzianek. Regularnie można ją oglądać na deskach teatru, ale to nie wszystko, czym zaskoczy widzów.

Wygląda na to, że fani Basi mogą być spokojni. Gwiazda nadal ma mnóstwo nowych projektów i nie załamała się po utracie pracy w TVP.