Basia Kurdej-Szatan usłyszała TO od starszego reżysera. Była w szoku!

Basia Kurdej-Szatan przywołała nietypową sytuację, do której doszło na planie. Oto co powiedział starszy od niej reżyser.

W 2011 roku Basia Kurdej-Szatan wzięła ślub z Rafałem Szatanem. Para długo nie czekała na sformalizowanie związku. Rafał rok wcześniej poprosił Basię o rękę. Miało to miejsce po pięciu miesiącach znajomości. Na pierwszą randkę poszli na basen.

W 2012 roku na świat przyszło pierwsze dziecko małżonków – córka Hanna. Osiem lat później aktorka urodziła syna Henryka. Różnica wieku między dziećmi sprawiła, że Hania już teraz jest w stanie pomagać w opiece nad bratem.

Bardzo go kocha. Jeżeli tylko potrzebuję pomocy z jej strony, to ona zawsze mi pomoże. Potańczy z nim, pobawi się z nim, rozśmieszy go. Jest wspaniale. Jestem przeszczęśliwa. Kocham moje dzieci. Jest super. Wróciłam do pracy, ale staram się zachować równowagę. (…) Dajemy sobie radę bez problemu – powiedziała Kurdej-Szatan naszej reporterce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niestety w show-biznesie, podobnie jak w innych branżach, zdarzają się przypadki mobbingu. Portal Plejada zapytał Basię o to, czy padła ofiarą takich zachowań. Jak się okazuje, udało się jej tego uniknąć, jednak na tym nie koniec. Rozmówczyni portalu wyjawiła, że kiedyś usłyszała od reżysera coś nietypowego.

Pamiętam tylko, że dużo starszy ode mnie reżyser powiedział mi, że się we mnie zakochał i dla mnie to było dziwne. Zobaczyłam w nim takiego małego chłopca, bo jest chyba trochę tak, że mimo że się starzejemy, to niewiele się zmienia, tak w środku. o nie było groźne. Wręcz się zawstydził, jak zareagowałam tak bardzo zdziwiona. To była chyba jedyna taka sytuacja, ale nie była to sytuacja mobbingowa – zdradziła.

Sytuacja miała miejsce już przed premierą, dzięki czemu Kurdej-Szatan uniknęła krępujących momentów podczas prób.