To był złoty strzał! Zagrał przez kilka sekund w "Titanicu" i do dzisiaj zarabia kokosy!
Titanic jest drugą - po Avatarze - najbardziej dochodową produkcją w historii kina. Nagrodzony 11 Oscarami obraz Jamesa Camerona tylko w 1997 roku zarobił ponad 2,2 miliarda dolarów.
Po 21 latach od premiery legendarnego filmu, poznaliśmy szczegóły kontraktu jednego z aktorów, którego na ekranie możemy oglądać dosłownie przez kilka sekund. Reece Thmpson - Amerykanin wcielający się w postać irlandzkiego chłopca, pasażera trzeciej klasy - zdradził, ile dostał za rolę w Titanicu.
Reece miał zaledwie pięć lat, gdy kręcono film. Na casting dostał się przypadkowo, docelowo jego matka szukała dla niego roli w reklamie. Za epizod w Titanicu zgarnął 30 tysięcy dolarów:
Moja mama stwierdziła: "Zróbmy to, będzie fajnie, nawet jeśli film będzie do bani, spróbujmy". Po latach okazało się, że to jeden z najbardziej dochodowych filmów w historii, więc to nie była zła decyzja.
Na konto Thompsona wciąż spływają tantiemy, które wykoszą ok. 200-300 dolarów rocznie:
Kwota była większa, gdy film ukazał się w wersjach VHS, DVD i Blu-ray - przyznaje. - To dziwne, bo na co dzień o tym nie myślę. To nie jest tak, że czekam na nowy czek z ''Titanica''. Kiedy go dostaję, myślę raczej: Och, fajnie, dodatkowe 100 dolarów - wyznał Reece Thompson w rozmowie z businessinsider.com.
Dzisiaj Reece ma 26 lat. Po epizodzie w Titanicu nie kontynuował swojej przygody z aktorstwem.
