Jak wyglądał ostatni miesiąc w życiu Pawła Królikowskiego? To był ciężki czas
Paweł Królikowski należał do osób cieszących się życiem. Przy każdym spotkaniu tryskał pozytywną energią i chętnie się nią dzielił z innymi. Serialowy Kusy zdobył serca widzów już od pierwszych odcinków. Niestety, kłopoty ze zdrowiem nie pozwoliły mu na kontynuację kariery zawodowej. 20 grudnia trafił do szpitala, z którego już nie wyszedł. Zmarł w wyniku choroby neurologicznej 27 lutego. Miał 58 lat.
29.02.2020 | aktual.: 01.03.2020 01:24
Gwiazdy żegnają Pawła Królikowskiego
Wiadomość o śmierci Pawła Królikowskiego od razu wywołało wielkie medialne poruszenie. W social mediach roiło się od wpisów pożegnalnych i wspominek o zmarłym aktorze. Był znany jako szczególnie wybitny aktora, wspaniały przyjaciel, mąż, ojciec, a od niedawna też dziadek. Wielu artystów publikowało wzruszające słowa, posty możemy przeczytać m.in. u: Katarzyny Zielińskiej, Krzysztofa Ibisza, Tomasza Kammela, Anny Muchy, Małgorzaty Kożuchowskiej, Katarzyny Cichopek, Barbary Kurdej-Szatan i wielu, wielu innych.
Ostatnie dni Pawła Królikowskiego
W momencie, gdy Paweł trafił do szpitala, pojawiało się mnóstwo pytań na temat jego stanu zdrowia. Każdy z przyjaciół chciał wiedzieć, co się dzieje z aktorem i jakie są jego rokowania. Jednak rodzina była oszczędna w słowach i nie podawała informacji publicznych na ten temat.
Okazuje się, że z Królikowskim już od kilku tygodni nie było dobrze. Jego stan był naprawdę poważny. W styczniu przeszedł po raz kolejny operację głowy. Niestety, okazało się, że po zabiegu wdały się komplikacje. Jak ustalił Super Express, lekarze zadecydowali o wprowadzeniu artysty w stan śpiączki farmakologicznej.
Aktor długo walczył z ciężką chorobą neurologiczną. Został wybudzony ze śpiączki niedługo przed śmiercią.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska wraz z dziećmi była pełna nadziei na polepszenie się stanu zdrowia męża. Wydawało się, że wraz z wybudzeniem idzie ku lepszemu.
Niestety, kilka dni później nastąpiło to, czego nikt się nie spodziewał. Paweł Królikowski zmarł.