To czeka Polskę w meczu z Anglią. Jasnowidz już wie, co wydarzy się na murawie: "Zaczniemy z impetem, ale…"
Robert Lewandowski jest znanym na całym świecie piłkarzem. Na boisku osiąga imponujące wyniki i jest niemal nie do zatrzymania. Na co dzień gra w barwach Bayernu Monachium i już zapisał się w historii klubu. Jest pierwszym graczem w lidze niemieckiej, który zdobył 35 bramek w 26 pierwszych meczach.
Lewandowski jest też kapitanem reprezentacji Polski w piłce nożnej. Niedawno przyleciał do naszego kraju, by wraz z drużyną rozegrać trzy mecze eliminacyjne Mistrzostw Świata 2022. Chociaż w dwóch spotkaniach zdobył trzy gole, nie wystąpi w meczu z Anglią, który odbędzie się w środowy wieczór. Z dalszej gry wyeliminowała go kontuzja. Gdyby Robert pojawił się na murawie, jego przypadłość mogłaby się pogłębić, o czym poinformowano w oficjalnym komunikacie.
Krzysztof Jackowski komentuje mecz Polska-Anglia
Brak kapitana nie jest jedynym problemem, z jakim muszą zmierzyć się sportowcy. W kadrze wykryto kolejne przypadki zarażenia koronawirusem. Wiadomo, że Kamil Piątkowski nie wystąpi w spotkaniu. Na murawie nie miał się pojawić Grzegorz Krychowiak. Gdy wykonano u niego kolejny test, ten na szczęście okazał się negatywny.
Jak polscy piłkarze poradzą sobie w środowym meczu? Na ten temat wypowiedział się Krzysztof Jackowski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich jasnowidzów. To on angażuje się w poszukiwania osób zaginionych, a także ma wizje dotyczące przyszłości. Kilka z nich się spełniło. Przewidział m.in. kryzys imigracyjny oraz trzęsienie ziemi w Japonii.
Jasnowidz w rozmowie z Super Expressem przekonywał, że spotkanie rozpocznie się z impetem, ten bardzo szybko zgaśnie:
Zaczniemy z impetem, ale krótki to będzie impet. No i potem tak tylko będziemy sobie oglądali ten mecz.
Krzysztof Jackowski przeczuwa, że potem być może kilka zrywów i to wszystko:
Potem emocje opadną. Może będzie kilka zrywów i to wszystko.
Wizjoner nie chciał wytypować wyniku meczu. Uważa jednak, że pierwsza bramka, która wpadnie, wyniknie z zamieszania w polu karnym. Być może zostanie wbita główką:
Nie typuję wyniku meczu, ale jest jedna rzecz: jedna bramka, kto wie, czy nie pierwsza wpadnie z wielkiego takiego zakotłowania, zamieszania w polu karnym. To mi się mocno skojarzyło. Ta bramka będzie wbita główką.
O tym, czy te przewidywania się spełnią, będzie można się przekonać już dziś wieczorem. Transmisja meczu Polska-Anglia rozpocznie się o godzinie 20:45. Będzie można go oglądać w TVP 1, TVP Sport oraz online na TVPSPORT.PL.
AKTUALIZACJA: wynik meczu. Kto strzelił gole?
Mecz rozpoczął się od rzutu karnego dla Anglików, który wykorzystał w 19 minucie Kane. Do wyrównania w 58 minucie doprowadził Moder. Niestety w 85 minucie spotkania po raz drugi do naszej bramki trafili rywale.
