Książę Harry w nowej pracy miał tylko jedną zachciankę. Niektórzy nie mogli uwierzyć w to, co usłyszeli
Meghan Markle i Harry w zeszłym roku odeszli z rodziny królewskiej. Od tego momentu podjęli kilka odważnych kroków: udzielili wywiadu Oprah Winfrey, a także podpisali umowy ze Spotify i Netflixem. Książę nie zamierza siedzieć w domu z założonymi rękami i ruszył do pracy.
Niedawno brat Williama został zatrudniony jako Chief Impact Officer (wyższe stanowisko kierownicze, podlegające dyrektorowi generalnemu), w BetterUp, firmie coachingowej i zajmującej się zdrowiem psychicznym. Powodem, dla którego przyjął tę pracę, są nie tylko przesłanki finansowe. Książę w e-mailu, który przesłał do redakcji Hello! zapewnił, że chce pomagać innym:
Książę Harry na nowym stanowisku będzie miał wkład w inicjatywy, w tym decyzje dotyczące strategii firmy oraz zbieranie środków finansowych na cele charytatywne.
Książę Harry zwrócił się z nietypową prośbą do swoich współpracowników
Nowa praca Harry'ego obiła się szerokim echem w mediach. Na jej temat wypowiedział się Alexi Robichaux, który współpracuje z mężem Meghan. W wywiadzie dla BBC powiedział, że zwrócił się on do swoich kolegów z nietypową prośbą. Nie chce, by mówili do niego "książę". Niektórzy współpracownicy nie mogli w to uwierzyć:
Nowe zajęcie wnuka królowej Elżbiety II ocenił też dziennikarz Daily Mirror, Russell Myers. W rozmowie z True Royalty TV's The Royal Beat powiedział, że z pewnością monarchini i jej rodzina będzie się z uwagą przyglądać nowej pracy Harry'ego. Gdy dojdzie do nadużyć, będą interweniować:
Na ten moment książę Harry nie wypowiedział się na temat nowej pracy. Z pewnością sobie doskonale poradzi.