Jennifer Lopez raz na zawsze pozbyła się Alexa Rodrigueza ze swojego życia. To, co zrobiła na pewno bardzo go zaboli

Jennifer Lopez zdecydowanie nie potrafi żyć bez mężczyzny. Wokalistka ma na swoim koncie kilka nieudanych małżeństw i głośnych medialnych romansów. W 2017 roku, gdy związała się z Alexem Rodriguezem, wydawało się, że w końcu odnalazła tego jedynego. Ze sportowcem chętnie pojawiali się na kolejnych branżowych imprezach i nie szczędzili sobie czułych gestów. Wyglądali na bardzo szczęśliwych. Gdy w 2019 roku wokalistka przyjęła pierścionek zaręczynowy od ukochanego, fani wyczekiwali ich hucznego ślubu. Plany narzeczonych przerwała pandemia, a wszystko zaczęło przekładać się w czasie. Już na początku roku zaczęły pojawiać się pierwsze plotki o kryzysie w ich związku.

Chociaż sami zainteresowani długo nie odnosili się do informacji podawanych przez tabloidy, to po pewnym czasie wydali oficjalne oświadczenie o rozstaniu. Nie minęło kilka dni, a J.Lo już była w ramionach swojego byłego narzeczonego, Bena Afflecka.

Jennifer i Ben Affleck spotykali się kilkanaście lat temu, gdy oboje byli na początku kariery. Wokalistka i aktor wzbudzali ogromne zainteresowanie kolorowej prasy i byli jedną z najgorętszych par show-biznesu. Byli zaręczeni, a data ślubu została ustalona na 12 września 2003 roku. Zaledwie na kilka chwil przed ceremonią wszystko odwołali, a kilka miesięcy później nie byli już razem.

Ich uczucie w tym roku odżyło na nowo. Przez kilka miesięcy tabloidy publikowały kolejne ujęcia zrobione im przez paparazzi. Do sieci trafiły nagrania z restauracji, gdzie nie szczędzili sobie czułości, czy kadry ze wspólnych spacerów. Dopiero w swoje 52. urodziny piosenkarka oficjalnie potwierdziła, że ona i aktor są razem i opublikowała na Instagramie zdjęcie ich namiętnego pocałunku.

Jennifer zdecydowała się też raz na zawsze pozbyć Alexa Rodrigueza ze swojego życia. Gwiazda po czterech miesiącach od rozstania przestała obserwować byłego narzeczonego na Instagramie i usunęła wszystkie wspólne zdjęcia z sieci. To na pewno prawdziwy cios dla sportowca, który nadal obserwuje Jennifer i nie zdecydował się usunąć kadrów, na których pozują razem. W naszej galerii przypominamy ich wspólne zdjęcia.