Policja w domu Jennifer Lopez i Alexa Rodrigueza! Powody wielokrotnej interwencji wstrząsnęły mediami
O Jennifer Lopez i Alexsie Rodriguezie prasa rozpisuje się od piątku 12 marca, kiedy to pojawiły się wieści, że para rozstała się po dwóch latach od zaręczyn. Kolejni informatorzy, do których docierały zagraniczne magazyny, potwierdzały te informacje.
13.03.2021 | aktual.: 14.03.2021 02:59
Piątkowe doniesienia nie zawierały ani odrobiny nadziei, że rozstanie Jennifer i Alexa to tylko plotki, aż w końcu para postanowiła, że wyda na ten temat oświadczenie. Kiedy odezwał się do nich magazyn People z prośbą o komentarz, powiedzieli:
Wokół sprawy zrobiło się nieprzyjemnie, kiedy pojawiły się także doniesienia, że w posiadłości pary interweniowała policja. Było kilkanaście zgłoszeń.
Interwencja policji w posiadłości Jennifer Lopez i Alexa Rodrigueza
People podaje, że nieruchomość była przedmiotem co najmniej 15 wezwań policji, w tym skarg na głośną muzykę i kłócących się ze sobą gwałtownie ludzi.
Jak się można domyślać, sprawę natychmiast połączono z kryzysem w związku pary. Czyżby aż tak źle działo się między nimi? TMZ donosi, że absolutnie nie dotyczy to J.Lo i A-Roda, bo kiedy wzywano patrole, ich nie było nawet w domu. Jak jest więc przyczyna wezwań?
Informator donosi, że wszystko zaczęło się po tym, jak Jennifer uświetniła swoim występem inauguracje Joe Bidena na prezydenta USA i zaśpiewała This Land Is Your Land and America. Są podejrzenia, że to przeciwnicy nowej głowy państwa w ten sposób dają odczuć gwieździe swoją niechęć.
TMZ twierdzi, że policja zajęła się sprawą:
Przypomnijmy, że Lopez obecnie kręci nowy film na Dominikanie, a Alex przebywa w Miami. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu dni nie pojawiali się w Los Angeles.