Edward Miszczak zdradza kulisy odejścia Kingi Rusin i Magdy Mołek: „Czy ma do mnie żal? Pewnie tak...”. O co?
Edward Miszczak od 1998 roku jest dyrektorem programowym stacji TVN. Ma nie tylko wpływ na treści prezentowane na antenie, ale także pojawia się na konferencjach prasowych, podczas których są prezentowane ramówki na nadchodzące miesiące. Chociaż regularnie bierze udział we wspomnianych wydarzeniach, bardzo rzadko wypowiada się na tematy z życia prywatnego.
Niedawno Miszczak zrobił wyjątek. W rozmowie z Newsweekiem opowiedział o swoim nowym związku. Pomimo tego, że nie wymienił nazwiska partnerki, powiedział, że jest z nią bardzo szczęśliwy:
Dużo przeżyłem prywatnie, a to kształtuje charakter. Teraz mam okres prywatnej radości, po śmierci żony mam nową partnerkę i jestem z nią bardzo szczęśliwy. To zmienia życie.
Edward Miszczak o zwolnieniu Magdy Mołek i Kingi Rusin
Edward Miszczak w tym samym wywiadzie z zabrał głos na temat zmian, do jakich w ostatnim czasie doszło w stacji. W ostatnich miesiącach z pracą w TVN pożegnali się m.in. Justyna Pochanke, Szymon Hołownia, i dwie największe gwiazdy Dzień Dobry TVN Magda Mołek i Kinga Rusin. Gdy zapytano dyrektora o powód, dla którego tak się dzieje, odpowiedział:
Nie jesteśmy niewolniczą firmą, jeśli ktoś chce działać na innym polu nie możemy go zatrzymać.
Miszczak sporo uwagi poświęcił Magdzie Mołek. Powiedział, że w jego ocenie wybrała bardzo trudną drogę. Uważa, że w internecie nie da się robić telewizji:
Magda wybrała drogę bardzo trudną. Różnica pomiędzy youtuberem a gwiazdą telewizji telewizji jest ogromna. Nie da się w necie robić telewizji. Bardzo często gwiazdy telewizji nie wiedzą, na co się piszą. Wydaje się im, że będą miały więcej swobody, że wszystko będzie zależało od nich.
Dodał, że zaproponował udział TVN z przy tworzeniu jej kanału na YouTube, ale ta odmówiła. Powiedział też, że nie wszystkim gwiazdom stacji podobają się ograniczenia, jakie TVN na nie nakłada. Zdradził też czy żałuje odejścia Magdy Mołek ze stacji TVN:
Czy żal mi odejścia Magdy Mołek? Absolutnie tak, bo pracowaliśmy razem wiele lat. Czy ona ma do mnie żal? Pewnie ma, że nie znalazłem dla niej czegoś, co by było dla niej atrakcyjne. Mogła zrobić z nami YouTube, ale chciała sama. Dziś w każdej redakcji trwa dyskusja, do kogo należą media społecznościowe. Czy do osoby która je firmuje, czy redakcji. Powołaliśmy departament, który dostosowuje gwiazdorskie kontrakty na wzór tych amerykańskich. Nie wszystkim to się podoba.
Edward Miszczak sporo uwagi poświęcił także Kindze Rusin. Ma nadzieję, że wraz z dziennikarką znajdą inny format, w którym się sprawdzi:
Kinga Rusin odeszła z "Dzień Dobry TVN", ale bardzo ją cenimy i mamy nadzieję, że razem znajdziemy jakiś format, który będzie dla niej lepszy niż pasmo śniadaniowe, gdzie ludzie poszukują innych postaw.
W tej samej rozmowie dyrektor programowy przyznał, że pracownikom stacji brakowało pokory. Dodał jednak, że kryzys został zażegnany.
