Pogrzeb księcia Filipa. To nie rodzina królewska odda najbardziej wzruszający hołd. Lepiej przygotujcie chusteczki

Od kilku dni trwają przygotowania do pogrzebu księcia Filipa. Mąż królowej Elżbiety II zmarł 9 kwietnia, a informacja o tym smutnym wydarzeniu w kilka chwil obiegła światowe media. Pod postem, który pojawił się na Instagramie rodziny królewskiej, zaczęły spływać kondolencje z całego świata.

Monarchini i Wielka Brytania pogrążyli się w żałobie. Kilka dni przed śmiercią książę Edynburga opuścił szpital, w którym walczył o życie przez niemal miesiąc. Ostatnie chwile spędził na za zamku Windsor u boku swojej ukochanej żony.

Rodzina królewska i przedstawiciele Pałacu Buckingham stopniowo dawkują kolejne informacje dotyczące pochówku. Wiadomo już, że ze względu na ostatnią wolę Filipa oraz ograniczenia związane z pandemią męża monarchini pożegna jedynie garstka wybrańców. Listę 30 osób, która przybędzie do kaplicy, ujawniono już kilka dni temu. Miała ich wybrać sama królowa.

Książę Filip już od kilku lat zdawał sobie sprawę z tego, że jest bliski śmierci. Był kruchego zdrowia i już w 2017 roku zrezygnował ze swoich funkcji w monarchii. Udał się na zasłużoną emeryturę i odpoczywał z dala od Pałacu Buckingham. W tym czasie nie tylko oddawał się swoim pasjom, ale także czynił już przygotowania do pochówku.

Jego ostatnia wola była dosyć sprecyzowana. Chciał, aby ceremonia była prywatna. Pragnął również, by wszystko odbyło się w duchu ekologii, dlatego ma zostać pochowany w trumnie wykonanej z wełny, a w ostatnią drogę uda się hybrydowym Land Roverem, którego sam pomagał zaprojektować.

Przez całe swoje życie książę Filip był związany z wojskiem. Na jego pogrzebie w kaplicy św. Jerzego rozbrzmi dzisiaj alarm bojowy, który upamiętni księcia jako weterana Royal Navy.

Alarm ten można usłyszeć na okrętach Jej Królewskiej Mości. Oznacza on "wszystkie ręce na pokład", a marynarze zobowiązani są wtedy do zajęcia pozycji bojowych. Trębacze piechoty morskiej mają zagrać go w momencie, gdy trumna będzie wpuszczana do grobu.

Odegrany zostanie także The Last Post, czyli melodia ogłaszająca capstrzyk. Podczas pogrzebów oznajmia ona, że żołnierz udał się na wieczny spoczynek.

Pogrzeb księcia Filipa będzie można zobaczyć na oficjalnym kanale YouTube należącym do rodziny królewskiej. Okazuje się, że będzie on obfitował w wiele bardzo wzruszających momentów.