Michał Wiśniewski zadedykował piosenkę prezesowi i dosadnie wyraził swoje frustracje. Szykuje się hit?
Michał Wiśniewski kilka tygodni temu podzielił się z internautami smutną wiadomością. Przekazał, że zmarł Adam Śledzianowski, który przez lata był fanem piosenkarza i zespołu Ich Troje. Mężczyzna podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wylicytował rajd z artystą, z czasem bardzo się polubili.
Gdy więc piosenkarz dowiedział się, że Śledzianowski nie żyje, poinformował o tym swoich fanów. Wykorzystał też okazję i złożył bliskim kondolencje:
Dziś opuścił mnie najwierniejszy z wiernych. Przyjaciel całej mojej rodziny. Domownik i człowiek o niezwykłym sercu, które nagle stanęło… Adam Śledzianowski. Całej rodzinie, Andrzejowi, Agnieszce i Jagodzie najszczersze kondolencje. Wiesz Adaś, człowiek żyje tak długo jak ostatnia osoba, która o nim pamięta. Ja, Pola, moje dzieci i z pewnością ich dzieci będą wiedziały kim był ten niezwykły z najzwyklejszych. Do zobaczenia kochany!
Michał Wiśniewski zwraca się do polityków w piosence Prezes
Wiśniewski po śmierci przyjaciela nie potrafi ukryć swojego żalu. Niedawno w jednej z wypowiedzi odniósł się do pomysłu posłów, by na Szpitalu Narodowym w Warszawie zrobić szpital polowy. Zwrócił uwagę na jeden istotny problem. To jednak nie koniec wypowiedzi muzyka w kierunku rządzących.
Michał Wiśniewski we wtorek opublikował piosenkę o wymownym tytule Prezes. Jak podkreśla w opisie tekst jest chamski i obleśny, ale ma ukazać frustrację zwykłego człowieka:
Ten tekst jest brzydki, gęsty, chamski i obleśny. Ma ukazać frustrację zwykłego porządnego człowieka na totalną obłudę układów społeczno-politycznych wszystkich maści (!), choć z dość mocno widoczną egzemplifikacją. Wstydzimy się tych emocji i ich sposobu wyrażania i przeraża nas to, że to może być konieczny i jedyny sposób na przedarcie się do zakłamanych umysłów wielu ludzi. ALBO I NIE.
W teledysku pojawia się staruszek, który spotyka się ze swoimi znajomymi. W kawałku można usłyszeć m.in.:
Olej dobre obyczaje, tym uczciwym śmiej się w pysk. Niech się łudzą przyszłym rajem, ty przeliczaj teraz zysk. A jak dobrze się nasycisz, w brzuchu błogi stan poczujesz, nie patrz w lustro nigdy w życiu, bo sam sobie w ryj naplujesz.
Chociaż piosenka jest w sieci dopiero od wtorkowego popołudnia, już podbija internet. Pomimo że na YouTube komentarze są wyłączone, na Facebooku internauci gratulują Wiśniewskiemu kreatywności.
Myślicie, że utwór stanie się hitem?
