NewsyMichał Wiśniewski znów sięgnął po alkohol. O mały włos nie przypłaciłby tego życiem

Michał Wiśniewski znów sięgnął po alkohol. O mały włos nie przypłaciłby tego życiem

Michał Wiśniewski o alkoholizmie
Michał Wiśniewski o alkoholizmie
Rafał Kowalski
04.11.2015 09:43, aktualizacja: 04.11.2015 12:39

Lider zespołu Ich Troje, Michał Wiśniewski, szczyt swojej muzycznej popularności ma już za sobą. Ponad 10 lat temu artysta szturmem zdobył szczyty wszystkich możliwych list przebojów, a hity - takie jak Powiedz czy Zawsze z tobą chciałbym być - śpiewała cała Polska. Dziś piosenkarz jest w związku z Dominiką Tajner - to jego czwarta żona. Wokalista wciąż podkreśla, jak ważne są dla niego jego dzieci i to im poświęca największą część swojego czasu.

W ostatnim wywiadzie, którego Wiśniewski udzielił portalowi Onet.pl, wokalista zdradził, że zmaga się z problemem alkoholowym. W walce z uzależnieniem pomagają mu specjalne wszywki w jego ciele, które zniechęcają go do picia alkoholu. Artysta przekonuje, że najlepszy sposób, by nie spożywać mocnych trunków, szczególnie w chwilach słabości:

 Jest taka zasada, żeby nie pić przy alkoholiku. Wobec mnie nie trzeba jej stosować. Mogę nawet powąchać wódkę, ale się nie napiję. Nie po to się zaszywałem, żeby pić. Poprzednia wszywka skończyła mi się półtora miesiąca temu. Pomyślałem, że spróbuję bez niej, może dam radę? Ale napiłem się i to nie na imprezie, choć wszyscy czekali, że Wiśni kończy się wszywka, to sobie porządzimy. Napiłem się z sąsiadem. Było mi tak niedobrze, że przez 12 dni cierpiałem. Mówię więc: genialnie, dam radę. Ale potem przyszła jedna impreza, potem druga i trochę popłynąłem. Wróciłem do swojego lekarza i znów się zaszyłem.

Wokalista przekonuje, że "wszywka" jest najlepszą metodą walki z alkoholizmem. Nawet lepszą niż terapia. Dlaczego? Wiśniewski argumentuje to tak:

Ostatnio Marcin Meller wyśmiał mnie, kiedy napisałem, że wszywka jest genialna, a terapia niewiele daje. Wcale nie chciałem przez to powiedzieć, że nie należy korzystać z terapii. Najważniejsza jest jednak świadomość. To tak jak z rzucaniem fajek. Nie uda się, dopóki to nie kliknie w głowie. Nikomu nie odradzam terapii. Mówię tylko, że najpierw trzeba to sobie rozegrać w głowie. Wszywka gwarantuje tylko jedno. Że przez moment masz szansę odzyskać trzeźwość i zobaczyć różnicę pomiędzy tym, co było, a tym, co jest. Bardzo lubię wódkę i uwielbiam się napić. Pewnie jeszcze nie raz to zrobię. Ale to nie zmienia faktu, że różnica jest ogromna.

Wokalista jest na najlepszej drodze do całkowitego zwycięstwa z nałogiem. Przesyłamy Michałowi ogrom ciepłych myśli i życzymy wytrwania w trudnym postanowieniu.

Michał Wiśniewski walczy z nałogiem
Michał Wiśniewski walczy z nałogiem
Fotografia: Facebook
Fotografia: Facebook
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także