Maryla Rodowicz o pierwszym i ostatnim spotkaniu z Agnieszką Osiecką. Zaczęło się nieprzyjemnie, skończyło się wzruszająco
Maryla Rodowicz na scenie zadebiutowała w 1962 roku, gdy wzięła udział w eliminacjach do I Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie. Od tego czasu zgromadziła wokół siebie mnóstwo fanów, którzy śledzą jej media społecznościowe i czekają na moment, w którym znów będą mogli się spotkać na koncertach.
Chociaż jest sporo osób, które nie mogą się doczekać kolejnych występów artystki, to są też tacy, którzy uważają, że powinna zrobić sobie przerwę od muzyki. W tej drugiej grupie jest ksiądz Michał Woźnicki, który niedawno skrytykował piosenkarkę podczas kazania – nazwał ją m.in. "spróchniałą matroną". Gwiazda odpowiedziała na obraźliwą zaczepkę. Przygotowała ciętą ripostę, którą opublikowała w sieci.
Maryla Rodowicz: pierwsze spotkanie z Agnieszką Osiecką
Za sukcesem Maryli Rodowicz stoi nie tylko jej znakomity głos, ale także wybitne teksty. Niektóre z nich stworzyła dla niej Agnieszka Osiecka. Panie przyjaźniły się przez 20 lat. Rozdzieliła je śmierć wybitnej poetki.
Piosenkarka w rozmowie z Urodą życia zdradziła, że chociaż dogadywały się świetnie, ich pierwsze spotkanie nie należało do udanych. Artystka nieco ją skrytykowała:
Poetka nie obraziła się jednak na Rodowicz:
Gwiazda zdradziła także, że Agnieszka potrafiła bardzo długo dopracowywać teksty piosenek. Tylko raz nie zgodziła się zmodyfikować tekstu. Uważała, że słowa do Niech żyje bal są idealnie napisane:
Gwiazdy po raz ostatni rozmawiały w 1996 roku, trzy miesiące przed śmiercią Osieckiej. To właśnie wtedy Rodowicz poprosiła przyjaciółkę, by napisała tekst na urodziny przyjaciela:
W krótkim czasie od tego zdarzenia odbył się jeden z koncertów Rodowicz. Gdy poetka przyszła na niego, we wzruszający sposób pożegnała się ze swoimi piosenkami:
Agnieszka Osiecka zmarła 7 marca 1997. Miała 61 lat.