Księżna Kate poszła w ślady księżnej Diany. Ta postawa budziła sporo kontrowersji i wywołała poruszenie na dworze
Księżna Kate i książę William doczekali się trojga dzieci. George, Charlotte i Louis są ulubieńcami fanów rodziny królewskiej. Dzieci mają bardzo normalne dzieciństwa jak na warunki, w których się urodziły. O wszystko dbają ich rodzice, a zwłaszcza mama. Co o rodzicielstwie Kate powiedziała specjalistka od etykiety?
Księżna Kate wychowuje dzieci w stylu księżnej Diany
Na rodzicielstwo rodziny królewskiej z pewnością wpłynęła nieżyjąca już księżna Diana, ekspertka od królewskiej etykiety Myka Meier, powiedziała wyłącznie Us Weekly, że nie ma co do tego wątpliwości. Zaznaczyła przy tym, że taka postawa w latach 80. i 90. budziła sporo kontrowersji. Diana była bowiem pierwszą członkinią rodziny królewskiej, która wyszła ze sztywnych ram i wskazała nowy kierunek w kwestii dotyczącej macierzyństwa. O co dokładnie chodzi? Oto porównanie eksperta:
Myślę, że Kate prawdopodobnie nauczyła się w pewnym sensie, jak zachować spokój, od teściowej. Na przykład księżna Diana przez cały czas miała tyle stresu i tak dużej presji, a nigdy nie straciła równowagi przy synach. I myślę, że widzimy, jak księżna podąża tą samą ścieżką, aby zachować spokój, nawet jeśli może za zamkniętymi drzwiami tak nie czuje – podzielił się przemyśleniami Meier - Kate wykonuje świetną robotę, nigdy nie pozwalając na nic poza łaską. Myślę, że na pewno zaczerpnęła wiele z księżnej Diany.
Meier zwróciła uwagę, że skuteczne podejście Kate do rodzicielstwa obejmuje między innymi to, że nie zabiera swoich dzieci na trening etykiety.
Właściwie wiadomo, że dzieci nie przechodzą faktycznego treningu etykiety. Księżna tak naprawdę sama je uczy – powiedziała - Tak to działa, gdy przygotowują się do spotkania z kimś lub wysiadania z samolotu, to naprawdę księżna wykonuje wspaniałą pracę, ucząc dzieci, co mają robić.
Założycielka Beaumont Etiquette kontynuowała:
Ona im po prostu mówi spokojnie: "Teraz spotkamy się z tą osobą. To jest to, co robisz. Tak dygasz”. A to, co kocham, to to, że nie wydaje się, by istniała jakaś presja, by być kimś, kim nie są. To są po prostu małe dzieci, które okazują szacunek i robią to w najlepszy sposób, jaki księżna i książę uczą ich sami.
Według Meier sposób, w jaki Kate zareagowała na zachowanie swoich dzieci podczas pamiętnego Platynowego Jubileuszu, jest najlepszym przykładem, jaki można podać. Wówczas mały Louis trafił na nagłówki gazet ze względu na swoje reakcje podczas różnych występów podczas świętowania 70-lecia królowej Elżbiety II na tronie.
Myślałam, że tak dobrze sobie poradziła. Każdy rodzic lub osoba, która ma dziecko w swoim życiu, wie, jakie to może być trudne. Zachowała spokój i sprawiło to, że stała się jeszcze bardziej godna zaufania i kochana niż kiedykolwiek – dodała - Zajęła się nim. Skarciła go delikatnie, ale nie zakryła mu ust. Nie zrobiła niczego, co byłoby przykre dla synka. Naprawdę poradziła sobie z tym tak lekko i po prostu jak profesjonalistka.
Jak myślicie, czy Kate rzeczywiście jest tak podobna w wychowywaniu dzieci do Diany?
