Justyna Kowalczyk oficjalnie w reprezentacji norweskiej drużyny: "Cieszę się, bo nie wszystko będzie na moich barkach"
Spore zmiany u Justyny Kowalczyk. Dziś oficjalnie poinformowano, że od najbliższego sezonu, najlepsza polska biegaczka, będzie startowała zarówno w reprezentacji Polski jak i w norweskim Team Santander. Tym samym Polka będzie największą gwiazdą norweskiej drużyny.
Wartość marketingowa Justyny jest większa niż Pettera Northuga. Jej starty mają lepszą oglądalność w Polsce niż Pettera w Norwegii
– powiedział menedżer Team Santander Nils Marius Otterstad.
Eurosport Onet podaje również, że Norweg zdradził, dlaczego zdecydowali się na współpracę z Justyną Kowalczyk:
To jedna z najwspanialszych biegaczek w historii, jest unikalna. Imponowało nam, że tworzy jednoosobowe widowisko, bo nie miała w drużynie kogoś, kto mógłby ją wesprzeć w trudnym momencie na trasie. Teraz będzie miała takie osoby wokół siebie. Dla naszych zawodników to inspiracja, że będą mogli pracować z Justyną
Justyna Kowalczyk kolejną zmianę w swoim życiu skomentowała następująco:
Panuje tu większy luz, co mnie cieszy, bo ten narciarski cyrk jest męczący. Cieszę się, że nie wszystko będzie na moich barkach. Jeśli mi nie pójdzie dobrze, to innym w drużynie się uda. W polskich biegach gdy ja mam słabszy dzień, to nie ma już nic – wyznała
Na konferencji prasowej poinformowano również, że Santander Consumer Bank został jej indywidualnym sponsorem. Współpraca ma objąć przygotowania do mistrzostw świata oraz (w zamyśle) igrzysk olimpijskich. Jeszcze nieznane są terminy pierwszych zawodów, w których wystąpi z barwami nowej ekipy.
