Justyna Kowalczyk znów zszokowała norweskich dziennikarzy. Co tym razem zrobiła?
Dopiero co rozpoczął się sezon sportów zimowych. W poprzednim roku Polacy nie spisywali się najlepiej. Skoczkowie rozczarowali, a Justyna Kowalczyk była w słabszej dyspozycji. Sportowcy postanowili zapomnieć o tamtych przejściach i wejść w nowy sezon z dużo lepszą formą.
04.12.2015 09:44
Justyna Kowalczyk ma już kilka startów za sobą. Polka wyjechała niedawno do Lillehammer, gdzie weźmie udział w kolejnych zawodach. Kowalczyk w tym sezonie zaplanowała swój udział również w maratonach. Będzie reprezentowała jedną z norweskich ekip. Na spotkanie z mediami przyszła z tortem i zapowiedziała, że wszystkie premie, które otrzyma za starty w maratonach przekaże na cele charytatywne.
Tym wyznaniem wprawiła norweskich dziennikarzy w osłupienie. Wyznali, że do tej pory uważali Polkę za wroga.
Fundacja Right to Play, której przekazane zostaną fundusze, założona została przez czterokrotnego mistrza olimpijskiego w łyżwiarstwie szybkim Johanna Olava Kossa. Oragnizacja od 15 lat pomaga poprzez sport dzieciom mieszkającym w najtrudniejszych do życia regionach świata. Obecnie prowadzi działalność w krajach Afryki, Azji i Bliskiego Wschodu.
Justyna Kowalczyk pokazuje, że ma wielkie serce. Dołączyła do grona sportowców, którzy pomagają potrzebującym. Brawo Justyna!