BAFTA: Brad Pitt zakpił z odejścia Harry'ego w obecności Williama i Kate. Ich reakcję zarejestrowała kamera

Brad Pitt wystąpił w filmie Quentina Tarantino - Pewnego razu w Hollywood. Aktor odegrał drugoplanową rolę i zyskał za nią sporo nagród. Po statuetce SAG Awards, przyszedł czas na BAFTA 2020. Chociaż ze względów rodzinnych mężczyzna na ceremonii nie pojawił się osobiście, poprosił Margot Robbie o przeczytanie przemówienia. Słowa, które w nim zawarł, z pewnością przejdą do historii.

Na żywo usłyszała je licznie zgromadzona publiczność, wśród której nie zabrakło znanych osób związanych ze światem filmu. W Royal Albert Hall znaleźli się także książę William i Kate. Księżna na tę okazję ubrała się w kreację z 2012 roku i jak zwykle zaprezentowała się znakomicie.

W momencie, kiedy ogłoszono, że Pitt zdobył nagrodę dla Najlepszego Aktora Drugoplanowego, na scenie pojawiła się Margot Robbie. W imieniu aktora, zwróciła się do zgromadzonej publiczności. Brad w swoim przemówieniu naśmiewał się nie tylko z siebie, ale także z całej Wielkiej Brytanii, celując w rodzinę królewską i Brexit:

W dalszej części nie brakowało podziękowań, które Brad skierował do reżysera, a także osób, które pracowały przy filmie. Na zakończenie przyznał, że nagrodę nazwie Harry, ponieważ zamierza ją zabrać ze sobą na stałe do Stanów Zjednoczonych:

Kiedy aktorka zeszła ze sceny, pożegnała ją fala gromkich braw, a także salwa śmiechu. Rozbawienia nie potrafili ukryć nie tylko uczestnicy wydarzenia, ale także Kate i William siedzący w pierwszym rzędzie.