Tylko u nas! Małgorzata Kożuchowska o swoich wyrzeczeniach: "W tej chwili sytuacja jest wyjątkowa, bo po urodzeniu Jasia musiałam..."

Zawsze sobie ceniłam płodozmian i zawsze miałam takie poczucie wdzięczności losowi za to, że mogę uprawiać ten zawód na tylu różnych polach i że nie jestem zmuszona do tego, żeby się zamykać w jakiejś jednej konwencji czy jakiejś jednej szufladzie i oczywiście to są tego wielkie koszta, bo w momencie, kiedy gra się w serialu dużą rolę, a jednocześnie gra się w teatrze i ma się próby no to jest się właściwie non stop w pracy, więc trochę kuleje życie towarzyskie, w ogóle życie jakiekolwiek poza pracą  - powiedziała nam aktorka

W tej chwili sytuacja rzeczywiście jest wyjątkowa, bo po urodzeniu Jasia, siłą rzeczy, musiałam sobie zrobić przerwę, ale czeka tam cały czas na mnie miejsce, więc jestem niezwykle wdzięczna za tę cierpliwość dyrektorowi, który to miejsce dla mnie trzyma i tęsknię już bardzo za teatrem. Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła już tam wrócić - zdradziła Kożuchowska w naszym wywiadzie