TVN chce zrobić serial o Martynie Wojciechowskiej. Gwiazda jest na tak. Zabrała głos w sprawie obsady. Kto ją zagra?
Martyna Wojciechowska jest jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Od lat umiejętnie łączy swoją pasję, jaką są podróże z pracą. Ogromną rozpoznawalność przyniósł jej program Kobieta na krańcu świata, w którym dziennikarka przedstawia widzom inspirujące kobiety mieszkające w najróżniejszych zakątkach globu. Historie, które przedstawia, potrafią wycisnąć łzy, innym razem pokazują, że mimo trudnego położenia, można być szczęśliwym w życiu i robić to, co się naprawdę kocha. Format bije rekordy popularności nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Emitowany jest m.in. we Francji, Hiszpanii, Szwecji, Czechach i Hongkongu.
Nie tylko bohaterki formatu mają do opowiedzenia ciekawe historie. Martyna ma równie bogaty życiorys, który z powodzeniem mógłby posłużyć, jako scenariusz do filmu. Ten pomysł podłapała producentka TVN. Dziennikarka zdradziła, co o nim sądzi.
TVN chce nakręcić film o Martynie Wojciechowskiej
Podróżniczka od 13 lat spełnia się nie tylko zawodowo, ale i prywatnie. Samotnie wychowuje córkę, Marysię, która jest owocem związku z Jerzym Błaszczykiem. Niestety mężczyzna nie miał okazji przyglądać się, jak jego córka dorasta, ponieważ w 2016 roku zmarł na raka. Ostatnio mijała kolejna rocznica jego śmierci. Z tej okazji gwiazda zabrała córkę do Egiptu, w którym przed laty poznała jej ojca.
Właśnie tam poznałam tatę Marysi, więc dla mnie była to podróż bardzo sentymentalna i symboliczna - przyznała.
Mimo wielu trudnych doświadczeń, do których można zaliczyć śmierć Błaszczyka, czy rozstanie z Przemkiem Kossakowskim, Martyna nie dała się złamać i z uśmiechem na twarzy pokonywała kolejne kłody, które los rzucał jej pod nogi. To zainspirowało jedną z producentek filmowych do stworzenia pełnometrażowego filmu o jej losach. W rozmowie z Faktem dziennikarka zdradziła, co sądzi o tym pomyśle.
Dorota Kośmicka wspominała mi o tym projekcie. Byłam tym faktem bardzo zaskoczona, ale wiem, że ona ma nosa i ma niezłe wyczucie, co udowodniła całą swoją ścieżką zawodową. Więc jeżeli ona tak mówi, to może faktycznie coś w tym jest - wyznała.
Gwiazda TVN ma spore wymagania, co do aktorki, która miałaby ją zagrać. Przyznała, że nie musi być do niej podobna, jednak powinna spełnić jeden istotny warunek.
A kto mógłby mnie zagrać? Na pewno kobieta, która wyznaje takie same wartości. Może i nie przypomina mnie do końca fizycznie, ale taka, która jest z dużym bagażem doświadczeń - przyznała.
Dorota Kośmicka, która jest producentką serialowo-filmową nie traci nadziei na to, że kiedyś będzie miała okazję stworzyć format, który będzie opowiadał o Martynie. W jej ocenie jest ona niezwykle inspirującą kobietą i mimo wielu trudnych przeżyć, nadal optymistycznie zerka w przyszłość.
Uwielbiam i podziwiam Martynę Wojciechowską. Zazdroszczę jej fascynujących podróży i spotkań z ludźmi. Wierzę, że kiedyś zrobię o niej film. Tym razem nie o kobietach na krańcach świata, które ona odwiedza, tylko o niej, bo jest niesamowitą postacią. Mierzyła się w życiu z wieloma dramatami, a jednak uśmiech nigdy nie zszedł z jej twarzy
Jaki tytuł powinien nosić film o Wojciechowskiej?
