NewsyPrzyjaciel Robina Williamsa zdradza, co pchnęło go do samobójstwa

Przyjaciel Robina Williamsa zdradza, co pchnęło go do samobójstwa

Przyjaciel Robina Williamsa zdradza, co pchnęło go do samobójstwa
Karolina Grabińska
18.08.2014 21:01, aktualizacja: 18.08.2014 21:30

Szokująca teoria aktora Roba Schneidera

Przyjaciele i rodzina Robina Williamsa nadal nie mogą pogodzić się z jego samobójczą śmiercią. Żadne z nich nie rozumie do końca, czemu aktor zdecydował się na tak dramatyczny krok, szczególnie, że leczył się z depresji oraz uzależnień. Ostatnio snuł również plany na przyszłość, które nie wskazywały, że zamierza odebrać sobie życie.

Żona Robina,  Susan Schneider zdradziła jednak, że oprócz walki z narkotykami, alkoholem i złym samopoczuciem, Williams musiał stawić czoła również pierwszym symptomom choroby Parkinsona.

Rob Schneider, który był bliskim przyjacielem aktora twierdzi, że na samobójstwo mogły mieć wpływ leki, które brał właśnie na tę chorobę.

Teraz możemy już mówić o tym otwarcie. Robin Williams brał leki na chorobę Parkisona, których efektem ubocznym może być samobójstwo -napisał na Facebooku Rob.

Potwierdza to osoba z otoczenia rodziny Williamsa.

Wielu przyjaciół Robina jest przekonanych, że koktajl z leków na receptę, którym się faszerował, w jakiś sposób doprowadził do gwałtownego pogorszenia jego stanu. Robin cierpiał na depresję przez wiele lat, leczył się z uzależnienia, ale kuracja na Parkinsona była czymś nowym. Tak samo jak kombinacja leków, które brał.
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także