Ostatnie zdjęcia Robina Williamsa przed śmiercią
Pojawił się na wernisażu. Gospodarz wystawy stanowczo potwierdza, że aktor tego wieczora nie pił alkoholu
15.08.2014 | aktual.: 15.08.2014 22:11
Kilka dni po śmierci Robina Williamsa do sieci wyciekło zdjęcie zrobione kilka tygodni wcześniej w okolicach kliniki odwykowej w Lindstrom, gdzie aktor leczył się z uzależnienia od alkoholu i narkotyków. Wybrał się wówczas na spacer i wstąpił do kawiarni, gdzie pracownica baru zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcie z idolem. Po samobójczej śmierci Robina sądzono, że to jego ostatnie zdjęcie.
Okazuje się jednak, że na dwa dni przed śmiercią, w sobotę, Williams wybrał się z żoną na wernisaż lokalnego artysty, Marka Jaegera, gdzie również zrobiono mu zdjęcie. Gospodarz imprezy zapewnił, że aktor często się śmiał i nie pił alkoholu. Panowie rozmawiali o scenariuszu inspirowanym ceramicznymi rzeźbami superbohaterów autorstwa Marka. Film oparty o tę historię miał opowiadać o bezdomnym superbohaterze, który wyrusza w nocy, by pomagać ludziom w potrzebie.
Na fotografiach widać wychudzonego, lekko siwego Robina. Nic nie zapowiadało wówczas, że w poniedziałek zostanie znaleziony martwy w swoim domu.