Martyna Wojciechowska ODZYSKAŁA zagubiony portfel! Znalazł go prawdziwy przystojniak! "Poznajcie mojego BOHATERA"
Kilka dni temu Martyna Wojciechowska udostępniła w swoich social mediach rozpaczliwy apel o pomoc. Dziennikarka zgubiła gdzieś portfel z całą zawartością, w której skład wchodziły przede wszystkim niezbędne jej do życia dokumenty. Gwiazda dużo podróżuje, więc wyrabianie nowych dokumentów na ostatnią chwilę byłoby tylko niepotrzebnym stresem. Zresztą, kto raz zgubił dowód osobisty czy paszport doskonale wie, ile kłopotów trzeba sobie narobić, żeby uzyskać nowy dokument.
Na szczęście okazuje się, że są na świecie przyzwoici ludzie. Gwiazda podzieliła się radością na swoim Instagramie. Portfel został odnaleziony i oddany, w dodatku przez naprawdę przystojnego młodzieńca:
ODZYSKAŁAM MÓJ PORTFEL, Z CAŁĄ CENNĄ ZAWARTOŚCIĄ!NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE! Radość ekstremalna!!!Poznajcie mojego Bohatera. Amin pochodzi z Iranu, od 7 lat mieszka w Polsce. Nie tylko dobre serce, ale i szalenie ciekawy człowiek! Podróżnik, masażysta i barber, który chce zostać...strażakiem! Zawsze powtarzam, że jeśli wierzysz w dobro to ono zawsze do ciebie wracaDobrego dnia wszystkim, a Aminowi podwójnie! M.Ps. Na moją skrzynkę napisało kilka osób, które twierdziły, że mają mój portfel Tak naprawdę dopiero kiedy wróciłam z tygodniowych wakacji (bez zasięgu w telefonie), mogłam spokojnie zweryfikować te wiadomości.Wyobrażacie siebie moją radość, kiedy jedna z nich okazała się prawdziwa?!Dzięki Amin za cierpliwość!#goodnews #whatastory#impossibledoesntexist #myhero#thankyouthankyou
Fani byli pod wrażeniem i cieszyli się, że niefortunna przygoda Martyny skończyła się w ten sposób. Amin również zrobił na nich dobre wrażenie:
- Jaki przystojny w dodatku
- Jaki przystojniak
- Ale historia! I jaki fajny, pozytywny chłopak!
- wow! wspaniale! Amin cudowne włosy
- Uczciwość istnieje:) Taki sympatyczny ten Amin a do tego jeszcze ma dobre serce:)
- Martyna mogłabyś jeszcze parę razy ten portfel podrzucić gdzieś obok Amina, żeby mógł znaleźć i żebyśmy mogły sobie na niego popatrzeć na fotkach po odnalezieniu? ;-) dobry człowiek:-)
Nie da się ukryć, jest na czym oko zwiesić. Wnętrze też niczego sobie! ;)
