Harry przesadził. Swoim wyznaniem zbagatelizował błagania królowej. Teraz to już nie ma szans na zgodę u royalsów
Czas, który minął od momentu, gdy Harry był ostatni raz w domu w Wielkiej Brytanii, nie spowodował, że jego relacje z rodziną w jakiś sposób zdołały się poprawić. Odwrotnie. Konflikt się zaostrzył, do czego rękę przyłożył sam książę. Cała ta sytuacja zaczyna mocno doskwierać królowej. Elżbieta II ma już serdecznie dość. Jak postanowiła zareagować?
O co Elżbieta II poprosiła Harry'ego?
Po pogrzebie księcia Filipa w kwietniu 2021 r. Harry zdołał jeszcze bardziej rozgniewać rodzinę królewską, nazywając córkę imieniem po królowej, podobno bez pozwolenia, i ogłoszeniu, że pisze pamiętniki.
Zrozumiałe więc było to, że Harry, na początku tego miesiąca do zamku Windsor na spotkanie z królową jechał z sercem na ramieniu. Wstąpił do Anglii po drodze do Holandii na swoje igrzyska Invictus, gdzie wspierała go żona Meghan. W trakcie zawodów książę bardzo się otworzył:
Mamy naprawdę wyjątkowy związek — mówił Harry o jego relacji z babcią - Rozmawiamy o rzeczach, o których nie może powiedzieć nikomu innemu. Po prostu upewniam się, że jest chroniona [Elżbieta II, red.] i ma wokół siebie właściwych ludzi.
Oboje ucieszyli się na spotkanie:
Odczuli wielką ulgą, że mieli trochę czasu na rozmowę. Miało to być szybkie nadrobienie zaległości, aby nie przeciążyć Królowej, która wciąż dochodzi do siebie po chorobie i problemach z poruszaniem się, ale nalegała, aby Harry i Meghan zostali dłużej. Sussexowie spędzili z nią dwie godziny. Były łzy. Harry był wzruszony tym, jak słaba stała się odkąd ją widział po raz ostatni.
Informator mówi, że królowa nie była zainteresowana zbesztaniem Harry'ego. Bardziej skupiła się na tym, żeby ubłagać wnuka, żeby przestał udzielać wywiadów, godzących w dobre imię rodziny.
Na nic się to jednak nie zdało, bo już pierwszy wywiad w Holandii mógł być odebrany jako kolejny atak ze strony księcia. Przynajmniej tak to odebrał Karol.
Jak on mógł powiedzieć, że królową otaczają niewłaściwi ludzie i przyjechał się upewnić, że nic jej nie jest? – donosi źródło New Idea. – Karol myślał, że wizyta Harry'ego oznaczała, że może być gotowy do zakończenia rodzinnej kłótni. Ale teraz uznał słowa syna, jako bezpośrednią zniewagę, bez względu na to, czy było to zamierzone jako takie, czy nie.
Wygląda na to, że perspektywa zgody w rodzinie królewskiej znowu się oddaliła.
