Co Meghan, Harry i Archie wręczyli królowej na 95. urodziny? Przygotowali aż dwie niespodzianki

Brat Williama przez ponad dwanaście miesięcy nie odwiedzał swojej ojczyzny. Wszystko zmieniło się tuż po śmierci męża królowej Elżbiety II, Filipa. Książę stwierdził, że w tym czasie powinien być z bliskimi. Wsiadł więc w samolot i przyleciał do Wielkiej Brytanii. Chciał towarzyszyć rodzinie w tym trudnym czasie.

Mąż Meghan Markle nie tylko wziął udział w żałobnej uroczystości, ale także spotkał się z bliskimi. Plotkuje się, że William zignorował fakt, że Harry'ego obowiązuje kwarantanna i złamał żelazną zasadę królowej. Sporo ryzykował, by odzyskać brata (więcej pisaliśmy tutaj).

Podobno panowie ponownie spotkali się w sobotę w posiadłości Harry'ego tuż po pogrzebie. Towarzyszył im Karol. Chociaż mówiło się, że bracia się pogodzili, osoba z ich otoczenia podała inne informacje:

Książę Harry nie miał w planach długiej wizyty w Wielkiej Brytanii i już wrócił do USA. Jest w domu z żoną i synkiem. Osoby z otoczenia rodziny królewskiej doniosły Hello!, że jego podróż przebiegła bardzo spokojnie.  Młodszy syn Karola opuścił ojczyznę tuż przed 95. urodzinami królowej Elżbiety II, które odbyły się w środę.

Książę Sussexu, jego ukochana żona oraz syn Archie zadbali o to, by upamiętnić ten dzień. Przesłali solenizantce przepiękne życzenia. To jednak nie koniec niespodzianek. HELLO! podaje, że książę Harry i Meghan przygotowali dla monarchini specjalny prezent. Jaki? Tę tajemnicę zna jedynie królowa.