Kasia Glinka kilka tygodni po porodzie wróciła do ćwiczeń. Komentarz jej partnera rozbił bank
Katarzyna Glinka jakiś czas temu urodziła drugiego synka. Powitała na świecie Leo, który jest owocem miłości aktorki i jej partnera, Jarosława Bienieckiego. Co jakiś czas dumni rodzice publikują na Instagramie jego nowe zdjęcia, które rozczulają internautów. Do takich należy to, na którym chłopiec zasnął na kolanach taty.
Katarzyna Glinka pokazała, w jaki sposób dba o figurę
Katarzyna Glinka jest aktywna w social mediach. Regularnie publikuje nowe fotografie, na których pokazuje wybrane przez siebie fragmenty z życia prywatnego.
W jednym z najnowszych postów zdradziła, że wróciła do treningów. W opisie zwróciła się z pytaniem do innych mam, czy także zaczęły ćwiczyć:
Kochane Mamusie czy dbacie o siebie i o swoje kręgosłupy??? Ja po dwóch tygodniach w zgarbieniu — bo przecież karmiąc, zamiast zadbać o siebie i wygodnie usiąść dbam o młodego, żeby jak najszybciej zjadł czuję ,ze kręgosłup odmawia mi posłuszeństwa :( dlatego zaczynam !!!!! Ściskam Was Wasza Motywatorka.
Na reakcje internautek nie trzeba było długo czekać. Komplementowały figurę świeżo upieczonej mamy, dzieliły się swoimi doświadczeniami dotyczącymi ćwiczeń po porodzie:
- Można pozazdrościć takiej formy.
- Nie wyglądasz źle. Super wyglądasz. Ćwicz powoli, nie przemęczaj się kochana.
- Ja 2 tygodnie po cesarski cięciu. Jeszcze muszę się wstrzymać z ćwiczeniami, a tak bardzo tęsknie za rowerem. Zazdroszczę wspólnych aktywności.
Na post Glinki zareagował też jej partner. Bieniecki publicznie skomplementował jej figurę. Jego komentarz rozbił bank:
A gdzie jest ta ciężarówka, która mi dziecko urodziła? Wyglądasz pięknie, babe.
Kasia nie odniosła się do tego wpisu. Trzeba przyznać, że jej sylwetka prezentuje się pięknie.
