Joanna Opozda wybrała imię dla dziecka. Antkowi Królikowskiemu nie przypadło do gustu. "Muszę z nim porozmawiać"
Joanna Opozda i Antoni Królikowski spodziewają się dziecka. Para wzięła ślub w sierpniu tego roku. Po paru tygodniach Joanna oficjalnie poinformowała, że jest w ciąży, czym potwierdziła medialne doniesienia. Skąd zwłoka z ogłoszeniem tych informacji światu? Małżeństwo czekało na to, aż ciąża wejdzie w bardziej bezpieczny okres.
Aktorka opowiedziała nam ostatnio o tym, w jaki sposób wygląda jej kariera zawodowa podczas noszenia dziecka.
Niestety musiałam zwolnić ze względu na swoje zdrowie. Odrzuciłam sporo fajnych filmów, fajnych ról. Przykro mi z tego powodu. Nie ukrywam. To było gdzieś na początku, jeszcze tego brzucha nie było widać i nie mogłam kontynuować pracy. Ale zdrowie jest najważniejsze i nie mogłam tego przeskoczyć. Także już zwolniłam bardzo. Co będzie dalej? Nie mam pojęcia - wyznała.
Powiedziała nam też o tym, jak czuje się, będąc w ciąży.
Ciąża jest dla mnie bardzo trudnym czasem. Większość przeleżałam w łóżku. 3 razy patologia ciąży. Także ciężko mi znosić ten błogosławiony stan. Ja o tym nie opowiadam za bardzo, bo nie mam na to ani ochoty, ani czasu. Cieszę się, że dzisiaj jestem tutaj i czuję się dobrze, że jakoś wyglądam - powiedziała.
Pełen wywiad z Joanną możecie zobaczyć poniżej.
Joanna Opozda o płci i imieniu dla dziecka. Co powiedziała?
Joanna Opozda jeszcze więcej o ciąży opowiedziała w wywiadzie dla Party. Potwierdziła po raz kolejny, że znosi ciążę w nie najlepszy sposób. Jak powiedziała:
Miałam ogromne problemy zdrowotne, przeleżałam prawie całą ciążę w łóżku i praktycznie wycofałam się z życia publicznego, dlatego cieszę się, że mogłam wyjść z domu. Szczerze mówiąc, wcale nie czuje się kwitnąco. Mam wrażenie, że to ja służę ciąży, a nie ona mnie.
W dalszej części wywiadu potwierdziła, że spodziewa się synka i opowiedziała co nieco o jego imieniu.
Ja mam (imię dla dziecka - przyp. red.), ale Antek nie jest jeszcze do końca przekonany, więc chyba muszę z nim porozmawiać. Jakie? Jeszcze nie chcę mówić, zdradzimy to, gdy będziemy w stu procentach pewni – rozwiała wątpliwości.
Podczas rozmowy nie zabrakło też tematu hejterki, która wysyłała do Joanny obrzydliwe wiadomości. Aktorka chciałaby stanąć z nią "twarzą w twarz". Dlaczego?
Chciałabym, żeby mnie przeprosiła i powiedziała, dlaczego pisze tak okrutne rzeczy. Wiem, że to jest bardzo nieszczęśliwa osoba - i to nie jest mój domysł. Mimo to nic nie daje jej prawa życzenia śmierci mojemu nienarodzonemu dziecku - wyjaśniła.
Joanna podzieliła się też z dziennikarzami swoimi planami na spędzenie świąt Bożego Narodzenia i sylwestra:
Musimy jeszcze doprecyzować szczegóły, bo część świąt spędzimy z moja rodziną, a część z bliskimi Antka. O sylwestrze w ogóle nie myślimy, bo z racji mojego złego samopoczucia imprezy nie są mi w głowie – podsumowała.
Trzymamy kciuki za Joannę i jej dziecko.
