Córka Grzegorza Ciechowskiego nie zapomniała o urodzinach legendy. Opublikowała zdjęcie taty i kilka słów, które wzruszają do łez

Córka Grzegorza Ciechowskiego od kilkunastu lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. W zeszłym roku wyszła za mąż. Weronika Ciechowska poślubiła swojego ukochanego Victora Alexandra Polanco. Zdjęcia z uroczystości szybko pojawiły się w mediach społecznościowych. Tego dnia panna młoda miała na sobie przepiękną białą sukienkę, która odsłaniała ramiona. Jej mąż prezentował się nie mniej elegancko. Podczas uroczystości  nie pojawiło się jednak przyrodnie rodzeństwo Ciechowskiej. Niestety w tamtym czasie kolorowa prasa informowała, że stosunki rodzinne nie należą do najlepszych. Premiera filmu o ich ojcu miała jeszcze bardziej zaognić rodzinne nieporozumienia.

Niedawno jednak życie Weroniki nabrało całkiem innych barw. Mimo że ubolewa, że nie potrafią z rodzeństwem dojść do porozumienia, ona układa sobie życie, a kilka miesięcy temu została mamą.

Imię chłopca to oczywiście hołd dla jej zmarłego taty. Nie zapomniała o Grzegorzu Ciechowskim także w jego urodziny.

Grzegorza Ciechowskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Nie pytaj o Polskę, Biała flaga, Mamona, Tak... Tak... to ja, Telefony... To tylko kilka z utworów, które pozostawił po sobie przedwcześnie zmarły artysta. Był poetą, muzykiem, kompozytorem, producentem muzycznym, współtwórcą kultowej Republiki. Pisał i komponował nie tylko dla zespołu, ale dla wielu różnych artystów. Pustka, którą pozostawił, jest nie do wypełnienia.

W dniu urodzin Ciechowskiego wzruszającym postem wspomniała go córka, Weronika.

Przypomnijmy, Grzegorz Ciechowski zmarł niespodziewanie w sobotę, 22 grudnia 2001 w szpitalu w Warszawie, po przeprowadzonej w trybie nagłym operacji tętniaka serca. W dniu jego urodzin pamiętają o nim nie tylko najbliżsi, ale także fani.