Kayah i Justyna Steczkowska wspominają Grzegorza Ciechowskiego. Jaki był prywatnie?

Wzruszające wyznania gwiazd

Obrazek
Paulina Szestowicka
Był dla mnie trochę jak brat. Taka bratnia dusza też. Fajnie mi się z nim pracowało. Dobrze nam się żyło razem w sensie muzycznym. Miałam dużo razy okazję zobaczyć jego życie prywatne. Kiedy mieszkałam w Kazimierzu Dolnym, bo tam powstawała płyta Dziewczyna Szamana. Grzegorz widząc, że mieszkam sama w starym pensjonacie, zaprosił mnie do siebie, żebym mieszkała z jego rodziną. Jak na dole produkował moje piosenki, to ja byłam z Anią i jego dziećmi na górze i się bawiliśmy, gotowaiśmy obiad - po prostu żyliśmy razem. A kiedy on wychodził na górę, na łono rodziny, żeby być z nimi, to ja schodziłam do studia i tam pracowałam nad swoimi rzeczami. Tak się wymienialiśmy - powiedziała Justyna Steczkowska. - Pamiętam, że zawsze rano wstawał najwcześniej ze wszystkich, szedł do piekarni po świeży chleb, po zakupy. Zawsze na śniadaniu wszystko było świeże. Przypominało mi to rodzinę, której wtedy mi tak bardzo brakowało, bo byłam od niej bardzo daleko.
Miałam to szczęście i zaszczyt, że mogłam go poznać też jako człowieka dnia codziennego, bardzo normalnego, takiego jak my wszyscy bywamy na zapleczu, ale nie każdy ma odwagę to pokazać. Oj... to był niezły łobuz! Ale człowiek też  z ogromną pasją, fantazją, ale też ktoś, kto lubił rozdzielać swoją energię. Ja miałam to szczęście, że mogłam się ogrzać przy jego ogniu. Jemu zawdzięczam to, że zrobiłam swoją pierwszą autorską płytę. On mnie przekonał, że już jest czas. Nigdy tego nie zapomnę - stwierdziła Kayah. - Dzwonił i pytał: Zrobiłaś jakąś piosenkę? Mówiłam, że nie stać mnie na taksówkę. Mówił: Dobra, ja zapłacę, wsiadaj. Cudownie, że mogłam poznać jego rodzinę, jego dom, jego przyzwyczajenia, jego smaki, poczucie humoru wielkie. Wielka szkoda, że muszę mówić o Grześku w czasie przeszłym, bo ta jego śmierć - zupełnie bezsensowna - spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Pewnie jest w tym jakiś plan boski, ale trudno się z tym pogodzić.

Grzegorz Ciechowski zmarł 13 lat temu. Artysta odszedł po operacji tętniaka serca. Pośmiertnie został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski.

Grzegorz Ciechowski
Fotografia: AKPA

Wybrane dla Ciebie

Maciej Orłoś opisał skutki "sekretnego" ślubu z Pauliną Koziejowską. "Jestem bardziej zazdrosny"
Maciej Orłoś opisał skutki "sekretnego" ślubu z Pauliną Koziejowską. "Jestem bardziej zazdrosny"
Patrycja Markowska świętuje pierwszą rocznicę ślubu. Wreszcie pokazała zdjęcia z ceremonii
Patrycja Markowska świętuje pierwszą rocznicę ślubu. Wreszcie pokazała zdjęcia z ceremonii
Tak zaczęła się miłość Roberta i Anny Lewandowskich. Mieli starego Fiata i karaluchy w mieszkaniu
Tak zaczęła się miłość Roberta i Anny Lewandowskich. Mieli starego Fiata i karaluchy w mieszkaniu
Partnerka Marcina Hakiela o związku z obcokrajowcem. Zostawiła krótki wpis
Partnerka Marcina Hakiela o związku z obcokrajowcem. Zostawiła krótki wpis
Uczestnik odwrócił trzy fotele w "The Voice". Michał Szpak: "Abstrakcyjna poprzeczka"
Uczestnik odwrócił trzy fotele w "The Voice". Michał Szpak: "Abstrakcyjna poprzeczka"
Robert Lewandowski wstawił urocze zdjęcie z okazji urodzin żony. Zasypał Annę buziakami
Robert Lewandowski wstawił urocze zdjęcie z okazji urodzin żony. Zasypał Annę buziakami
Katarzyna Dowbor żegna Kasię Stoparczyk. "Odpoczywaj, dobry człowieku"
Katarzyna Dowbor żegna Kasię Stoparczyk. "Odpoczywaj, dobry człowieku"
Tomasz Trela powiedział "tak". Poseł Nowej Lewicy jest już po ślubie
Tomasz Trela powiedział "tak". Poseł Nowej Lewicy jest już po ślubie
Kabaret Hrabi pojechał w góry. Dostali "znak" od Joanny Kołaczkowskiej
Kabaret Hrabi pojechał w góry. Dostali "znak" od Joanny Kołaczkowskiej
Mark Volman nie żyje. Twórca wielkiego hitu zmarł w wieku 78 lat
Mark Volman nie żyje. Twórca wielkiego hitu zmarł w wieku 78 lat
Joanna Trzepiecińska miała romans z mężem znanej aktorki. To nie jedyny jej głośny związek
Joanna Trzepiecińska miała romans z mężem znanej aktorki. To nie jedyny jej głośny związek
Beata Kozidrak w niezwykłym projekcie muzycznym. "O takim koncercie marzyłam"
Beata Kozidrak w niezwykłym projekcie muzycznym. "O takim koncercie marzyłam"