Szaleństwa Danuty Martyniuk są dla Cleo wielkim nieporozumieniem. Sama nigdy by tego nie zrobiła
Cleo ogromną popularność zdobyła dzięki piosence My Słowianie. Utwór nagrała razem z Donatanem. Hip-hopowy przebój z elementami folkloru tak bardzo spodobał się słuchaczom, że w 2014 roku duet reprezentował nasz kraj w konkursie Eurowizji, na którym zajął 14 miejsce. Oficjalny teledysk do singla w serwisie YouTube został wyświetlony niemal 15 milionów razy!
Od tamtej pory Cleo i jej piosenki nieprzerwanie trafiają na pierwsze miejsca list przebojów. Sympatyczną wokalistkę zaproszono również do udziału w programie The Voice Kids. Zasiada w fotelu trenerskim i jest ulubienicą wszystkich dzieci. W tym miesiącu swoją premierę miała kolejna płyta wokalistki. Na imprezie w klimacie cyberpunk, promującej jej album superNOVA, która odbyła się kilka dni temu w Hotelu Mariott pojawiło się mnóstwo gwiazd.
Płyta przenosi nas do świata, w którym nie ma ograniczeń dla brzmień i barw – mówiła wokalistka.
Na tym krążku artystka sięgnęła po nowoczesne rozwiązania i jest on pełen tanecznych przebojów. Gwiazda wsparła się także klasyką muzyki disco i umieściła w swoich utworach syntetyczne brzmienia z lat 80. Artystka dzięki swoim hitom w ostatnich latach zyskała nie tylko sławę, ale także wzbogaciła swój portfel.
Cleo o swoim podejściu do pieniędzy
Wokalistka pomimo tego, że jest jedną z najlepiej zarabiających artystek w Polsce, ma bardzo rozsądne podejście do pieniędzy. Nie w głowie jej luksusowe marki trwonienie majątku na dodatki z najlepszych domów mody, tak jak to robi np. Danuta Martyniuk, która za swoją ulubioną torebką jest gotowa polecieć na drugi koniec świata. Kobieta w jednym z wywiadów wyznała, że po torebki lata do Stanów Zjednoczonych. Tam są jej ulubione, ekstrawaganckie butiki Diora, Gucci czy Prady.
Cleo z kolei ma bardziej przyziemne podejście do tematu inwestowania w dodatki. Swoje zarobki stara się pomnażać, szukając kolejnych inwestycji, ale nie są nimi modne torebki. Gwiazda, jak większość kobiet na świecie, o wiele chętniej kupuje modele z sieciówek, które w pełni spełniają jej oczekiwania.
Nie jestem z tego typu kobiet, które wywalają pieniążki na jakieś drogie torebki czy buty. Uważam, że jestem bardziej praktyczna i potrafię chodzić z torebką kupioną w jakimś supermarkecie i nie mam z tym problemów. Jak patrzę na artykuły "Gwiazda z torebką za 30 tys.", to ja od razu myślę, w co bym mogła te pieniądze zainwestować – powiedziała wokalistka w programie "Gwiazdy bez maski" Moniki Tumińskiej.
Trzeba przyznać, że Cleo jest bardzo rozsądna. Nie często bowiem słyszy się takie deklaracje od gwiazd. Od nas dostaje wielkie brawa.
