Baron odpowiedział załamanej Blance Lipińskiej. Już nawet nie ukrywa, jak bardzo cierpi

Blanka Lipińska i Baron początkowo ukrywali swoją relację. Chociaż kolorowa prasa donosiła, że pisarka i muzyk się spotykają, sami zainteresowani bardzo długo milczeli na ten temat. Gdy paparazzi przyłapali ich na jednej z polskich plaż, gdzie nie szczędzili sobie czułości, potwierdzili, że się spotykają.

Od tego momentu zakochani publikowali wspólne zdjęcia w social mediach, wspierali się podczas zawodowych projektów, a także spędzali wolne od pracy chwilę. Pomimo że wydawało się, że ich sielanka w związku będzie trwać długo, ostatnie doniesienia zaskoczyły wszystkich.

Pisarka poinformowała w oświadczeniu wystosowanym na łamach magazynu Gala, że ich związek zakończył się. Oznajmiła wtedy, że relacja dobiegła końca i więcej na ten temat nie będzie się wypowiadać. Kilka godzin później pojawiło się u niej na Instastory podziękowanie skierowane do fanek, potem poinformowała o nieprzespanej nocy.

Baron nie należy do osób, które swoje związki i rozstania komentuje publicznie. Stara się nie zabierać głosu i czeka zazwyczaj, aż sprawa ucichnie. Jednak ostatnio zrobił wyjątek, kiedy to w internecie natknął się na swoje konto na portalu randkowym. Okazało się, że założył je ktoś w jego imieniu, najwyraźniej chcąc mu pomóc ze zranionym sercem.

Teraz po raz kolejny zabrał głos, zrobił to za pomocą relacji na Instastory. Być może to swoista odpowiedź skierowana na liczne publikacje Blanki po ich rozstaniu. Na profilu widzimy zdjęcie muru, który ozdobiony jest cytatem.

Dzień wcześniej Blanka poinformowała internautów o bólu, jaki towarzyszy jej po rozstaniu z muzykiem, więc może to jego odpowiedź na jej słowa:

Wszystko wskazuje na to, że Baron także przeżywa rozstanie. Może mniej medialnie, ale jednak...