NewsyPolscy turyści prawie zrujnowali wakacje Blance i Baronowi. Gwiazda wszystko nagrała. Tak oburzona dawno nie była

Polscy turyści prawie zrujnowali wakacje Blance i Baronowi. Gwiazda wszystko nagrała. Tak oburzona dawno nie była

Blanka Lipińska
Blanka Lipińska
Elwira Szczepańska
17.08.2020 19:20, aktualizacja: 18.08.2020 09:43

Blanka Lipińska i Baron stanowią jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Chociaż na początku starali się ukrywać swój związek, to po kilku tygodniach pisarka wrzuciła do sieci ich pierwsze wspólne zdjęcie, czym wywołała prawdziwą burzę. Gdy tylko zaczęli się spotykać, ogłoszono kwarantannę.

Ten czas zakochani spędzili w swoim towarzystwie, a całą relację z tego czasu pokazali w social mediach. Od samego początku traktowali swój związek bardzo poważnie. Dzielą się naprawdę sporym kawałkiem swojego szczęścia na Instagramie. Jednak są momenty, które chcieliby zachować dla siebie, nie wszyscy to jednak szanują i o tym opowiedziała na Instastory poirytowana Blanka.

Blanka Lipińska krytykuje zachowanie turystów

Para udała się w egzotyczne miejsce, żeby odpocząć po nagraniach, jakie miał muzyk w The Voice of Poland. Luksusowym hotelem, cudnymi posiłkami i pięknym otoczeniem pochwalili się w social mediach. Mogliśmy nawet podziwiać nieśmiałe próby wokalne pisarki. Jednak ich błogi wypoczynek zakłócił im niemiły incydent.

Blanka i Baron są bardzo charakterystyczną parą, więc nawet jak znajdą się w innym kraju, to polscy turyści bardzo łatwo ich rozpoznają. Nie wszyscy jednak potrafią zachować się z klasą i o tym właśnie poinformowała Lipińska.

Zdarzyła się dzisiaj sytuacja bardzo niekomfortowa dla nas. Poszliśmy sobie z Alkiem na zjeżdżalnie wodne do siostrzanego hotelu za płotem. Była tam polska rodzina - pani koło pięćdziesiątki z córką nastolatką, która z ukrycia robiła nam zdjęcia. Do nas wystarczy podejść i poprosić. Nie trzeba robić zdjęć zza pleców, a kiedy my widzimy, że są nam robione, to chować telefon i palić głupa - stwierdziła. My jesteśmy ludźmi. My nie jesteśmy zwierzętami. I tak dzielimy się ogromną częścią naszego życia z wami i ufamy, że szanujecie to, kiedy my również mamy swój czas wolny. Właśnie po to, między innymi, jeździmy do takich hoteli jak ten. Dlatego na przyszłość taka ogromna prośba ode mnie i od Alka: wystarczy podejść i zapytać - mówiła Blanka.

Trzeba przyznać, że tym razem irytacja Balnki była raczej uzasadniona.

  • Blanka Lipińska
  • Blanka Lipińska i Baron
  • Blanka Lipińska i Baron
  • Blanka Lipińska i Baron
  • Blanka Lipińska
  • Blanka Lipińska
  • Blanka Lipińska
  • Blanka Lipińska i Baron
  • Blanka Lipińska i Baron
[1/9] Blanka Lipińska
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także