Agata Młynarska traci wzrok a lekarze rozkładają ręce. Wszystko przez tabletki na nieuleczalną chorobę
Agata Młynarska cierpi na przewlekłą i zarazem nieuleczalną chorobę jelit. Chociaż kilka lat temu zmieniła dietę i sposób życia, okazało się, że to nie pomogło. Dziennikarka niedawno ponownie trafiła do szpitala, jej organizm był na skraju wyczerpania. Okazuje się, że to prawdopodobnie dopiero początek zdrowotnych problemów Młynarskiej.
Jak informuje Super Express, Agata leczy się sterydami, które powodują spustoszenie w jej organizmie. Pomimo tego, że pomagają, pogarszają pracę innych narządów, w tym oczu. Informację tę w jednym z wywiadów potwierdziła także sama Młynarska. Przyznała także, że musi zainwestować w nowe okulary:
To jest coś morderczego. Reaguje na te sterydy okropnie. Niszczą naczynia krwionośne (...) Mam coraz mocniejsze szkła okularów. W tej chwili mam już denka od butelek. Okulary to mój ratunek.
Dziennikarka na leki wydaje średnio ponad 1 tysiąc złotych miesięcznie. Na ten moment jednak nie dopasowano jej takich środków, które lecząc jednocześnie nie szkodziłyby. Młynarska ma nadzieję, że wkrótce się to zmieni.
Choroba Agaty Młynarskiej
Agata Młynarska od kilku lat zmaga się z nieuleczalną chorobą Leśniowskiego–Crohna, która uniemożliwiła jej normalne funkcjonowanie. Często powodowała, że wijąca się z bólu dziennikarka trafiała do szpitala.
Młynarska podkreśla, że jednym z wyzwań, z którymi zmaga się regularnie, jest walka z chorobą i nauczenie się życia zarówno z nią, jak i z cierpieniem i bólem podczas nawrotów.
Nie jest w tym jednak sama. Szacuje się, że w Polsce na nieswoiste zapalenia jelit choruje ponad 50 tys. osób, w tym 10-15 tys. na chorobę Leśniowskiego–Crohna.
