Agata Młynarska "zwalona z nóg" przez chorobę. Reakcje części internautów są skandaliczne
Agata Młynarska zmaga się z m.in. z chorobą Leśniowskiego-Crohna, fibromialgią oraz zapaleniem stawów kręgosłupa. Co jakiś czas informuje o stanie zdrowia, co robi za pośrednictwem Instagrama. 7 listopada zamieściła tam kolejny wpis. Niestety, nie miała dobrych wieści.
Agata Młynarska zachorowała. Co jej dolega?
Dziennikarka zamieściła zdjęcie pozytywnego testu na COVID-19.
Przyszedł nagle, zwalił mnie z nóg. Na covid jestem chora po raz pierwszy. I tak długo przetrwałam, pewnie dzięki szczepionkom. Dla pacjentów z chorobami autoimmunologicznymi na terapiach biologicznych jest niestety szczególnie niebezpieczny – zaczęła, po czym zagaiła fanów: Ile trwał u Was? Jakie mieliście objawy? Co Wam pomogło?
Na koniec poinformowała, że chce zwiększyć swoje bezpieczeństwo, przyjmując szczepionki.
W zeszłym tygodniu zaszczepiłam się na grypę. Przede mną, jak wyjdę z tego g…a jeszcze pneumokoki i herpes – zapowiedziała Młynarska. Uważajcie na siebie! #covid jest teraz wszędzie. #zdrowie to najważniejszy skarb.
Fani i znajomi gwiazdy wsparli ją w sekcji komentarzy.
- Zdrowia Agata!!! – napisała Katarzyna Zielińska.
- U nas sprawdziły się sterydy w tabletkach i antybiotyk. Zdrówka!
- Zdrowia. Ja tydzień temu przeszłam drugi raz, pomimo szczepienia. Tym razem bardzo ciężko.
- Przede wszystkim dużo zdrowia dla Pani. Jak zachorowałam na covid – trwało to ponad 3 tygodnie...Wyjście do toalety, z pokoju do łazienki, było nie lada wyczynem. Po powrocie do pracy – pierwsze trzy miesiące, łapanie powietrza, brak sił... Przez pół roku włosy wypadały garściami – pisali pozostali followersi Młynarskiej.
Niestety, wśród komentujących nie zabrakło również antyszczepionkowców, którzy zamiast zamieścić rzeczowe wpisy, straszyli wakcynacją i rozsiewali szkodliwe teorie spiskowe. Na szczęście tego typu wypowiedzi pojawiło się o wiele mniej niż często ma to miejsce w social mediach.