Agata Młynarska w szczerym wyznaniu o chorobie: "Moje ciało nie zawsze jest mi posłuszne"
Agata Młynarska od kilku dekad gości w mediach. Swoją przygodę zaczynała w TVP, gdzie zrobiła zawrotną karierę. Potem przeszła do TVN, gdzie prowadziła programy, m.in. o metamorfozach. Życie prywatne dziennikarki nie jest tak kolorowe jak jej zawodowe. U Agaty zdiagnozowano najpierw chorobę Leśniowskiego-Crohna, a potem jeszcze fibromialgię. Teraz celebrytka wyjawiła, z czym jeszcze musi się zmagać na co dzień.
05.07.2023 19:00
Agata Młynarska o swoich problemach zdrowotnych
Agata Młynarska należy do tego grona celebrytów, którzy chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych. Niedawno wyznała, że cierpi na atopowe zapalenie skóry. Teraz opublikowała post na Instagramie, w którym opisała kolejne problemy, jakie przynosi jej choroba.
Moje ciało nie zawsze jest mi posłuszne. Czasami idzie w swoją stronę. Puchnie, miewa siniaki, popękane żyłki, boli, swędzi. Zbiera się w nim woda. Zwłaszcza sterydy i menopauza dały mi popalić. Czasami robi się większe. Zmienia rozmiar. Czasami robi się chudsze, zgrabniejsze. Nie zawsze pod moje dyktando. Bywa też bardzo zmęczone. Miewa dość. Wymusza na mnie odpoczynek – napisała Agata.
Agata Młynarska szczerze o swoim ciele
Dziennikarka w poście wyznała również, jak wygląda jej skóra i z czym musi się zmagać.
Były lata, że swędziało mnie tak potwornie, że tylko opanowanie tego stanu było moim celem. Po wielu latach cierpienia wreszcie się udało! Biorę lek, który rozprawia się z atopowym zapaleniem skóry. Bo diagnozy, choroby, leczenie to niesamowita praca ciała. Ale jest też inna praca ciała. Codzienna porcja ćwiczeń, aktywność, choć bywa, że tylko leżenie na macie. Bo brak siły. Pływanie, spacery. Sprawność. Mój codzienny motyw - wyjawiła Młynarska.
Na koniec celebrytka podzielił się sposobami dbania o skórę i ciało.
Jak już padasz na twarz po całym dniu – jeszcze smarowanko. Przy AZS i leczeniu biologicznym kremy z filtrem to podstawa. Pielęgnacja skóry stała się dla mnie rutyną, która nie zawsze kojarzy mi się z przyjemnością. Wymaga cierpliwości i konsekwencji. No i czasu… Wypróbowałam tonę kremów, balsamów i mazideł! - dodała Agata Młynarska.
Trzymamy kciuki za Agatę w tej jakże ciężkiej przygodzie z chorobą.
