Beata Kozidrak w niezwykłym projekcie muzycznym. "O takim koncercie marzyłam"
Beata Kozidrak wraca na scenę po chorobie i robi to w wielkim stylu. Gwiazda już zapowiada kolejny projekt muzyczny i to taki, którego nikt się nie spodziewał. Połączy siły z KAMP! i zaprezentuje swoje utwory w wydaniu house. Koncert już niedługo.
Po przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi Beata Kozidrak wróciła na scenę, występując na koncertach takich jak "Przebój Lata Radia Zet i Polsatu" oraz Męskie Granie 2025. Jej powrót został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność, a artystka nie kryła wzruszenia, dziękując fanom za wsparcie. Teraz okazuje się, że Beata planuje dla swoich fanów nową niespodziankę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Mołek o wsparciu dla Beaty Kozidrak. O jej chorobie wiedziała dużo wcześniej.
Beata Kozidrak w zupełnie nowym wydaniu
Beata Kozidrak w "Dzień Dobry TVN" wyznała, że niedługo najwięksi fani jej twórczości będą mogli usłyszeć jej przeboje w zupełnie nowym wydaniu. Wszystko dzięki współpracy artystki z zespołem KAMP!. Okazuje się jednak, że sam pomysł zrodził się już kilka lat temu.
Pomysł powstał jeszcze przed pandemią. To było moje marzenie. Nagrałam cztery płyty solowe i chciałam zagrać duży koncert zupełnie inny. Pandemia i moja choroba pokrzyżowała te plany. Chciałam, żeby ten koncert był totalnie inny, żeby dodać elektroniki, dodać rytmu, żeby to było inne niż Bajm. Nie zabraknie też klasyki - opowiadała Beata Kozidrak.
Michał Sadowy z zespołu KAMP! opowiedział, że miał pewne obawy przed realizacją tego projektu, szybko jednak przekonał się, że muzycznie i nie tylko jest mu blisko do Beaty.
Były obawy czy uda nam się to połączyć, czy te dwa światy się zgrają. Okazało się, że bardzo szybko złapaliśmy porozumienie i nie tylko to muzyczne, ale i personalne. Mamy świetną atmosferę w tym projekcie - powiedział.
Beata uchyliła rąbka tajemnicy i zdradziła, że o takim koncercie właśnie marzyła. Jej życzenie spełni się już niedługo, bo 29 listopada.
To będzie totalnie inny koncert. O takim koncercie marzyłam. Będzie luźna atmosfera, będą goście, którzy będą grać na instrumentach klasycznych – opowiadała gwiazda.
Czego mogą jeszcze spodziewać się ci, którzy kupią bilet na to niezwykłe wydarzenie?
Zaaranżujemy te utwory po naszemu, czyli pod nogę, czyli żeby ludzi rozgrzać, żeby tańczyli do tego, bawili się i super spędzali czas – dodał Radosław Krzyżanowski z zespołu KAMP!.
Beata Kozidrak mierzyła się z chorobą nowotworową
Beata Kozidrak w ubiegłym roku zmuszona była zmierzyć się z poważną chorobą, która na kilka miesięcy wyłączyła ją z życia scenicznego. Artystka w grudniu poinformowała fanów o odwołaniu koncertów, zaznaczając, że znajduje się pod opieką specjalistów i potrzebuje czasu na dojście do siebie. Przez długi czas milczała, a jej nieobecność wzbudzała wiele spekulacji. W końcu sama wyznała, że podczas jubileuszowej trasy koncertowej występowała pomimo ogromnego bólu, nie zdradzając jeszcze wtedy prawdziwego powodu swojego cierpienia. Jak przyznała, diagnoza była dla niej wstrząsem, ale szybko zdecydowała się podjąć leczenie i walkę o zdrowie. W emocjonalnym wpisie przyznała:
To były trudne chwile… ale podjęłam walkę (…) Nie poddaję i mam dla kogo żyć.
Po dziewięciu miesiącach powróciła na scenę, dziękując publiczności za wsparcie, jakie otrzymywała w trakcie choroby. Jej występ w Pszczynie stał się symbolem nowego początku i triumfu nad trudnościami.