Wielki sukces polskiego filmu na festiwalu w w Wenecji. 15‑minutowa owacja na stojąco

15-minutowa owacja na stojąco, zachwyceni krytycy! „11 minut” Skolimowskiego najlepszym filmem festiwalu w Wenecji!". „To najlepszy film, jaki widzieliśmy do tej pory w Wenecji”. „Mistrzowski”. „Arcydzieło!” Polskie kino rzuciło wyzwanie Hollywood – tak według kinoswiat.pl pisali zachodni krytycy po światowej premierze „11 minut” Jerzego Skolimowskiego.

Prawdziwe kino! Piorunujący thriller, który wybrzmiewa w rytmie rapu”

Z robiącą wrażenie siłą obrazu i dźwięku Skolimowski tworzy thriller, który trzyma w ogromnym napięciu, w którym suspens rośnie z upływem minut i w którym nie zostawia się widza ani na chwilę w spokoju. Wiele osób obecnych w Wenecji, przede wszystkim w mediach społecznościowych, domaga się dla filmu nagrody, która również tym razem byłaby bardzo zasłużona.