Polacy na Festiwalu Filmowym w Wenecji: Weronika Rosati, Maja Ostaszewska, Małgorzata Szumowska
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji jest to jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie kinematografii. Mawia się, że jest to wstęp do Oscarów, co idealnie sprawdziło się w zeszłym roku w przypadku filmu Boże Ciało w reżyserii Jana Komasy. Produkcja stała się wielkim hitem i otrzymała nominację do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej. Impreza na światowym poziomie jest nie tylko przeglądem aktualnych trendów, ale także okazją do tego, by zobaczyć na czerwonym dywanie gwiazdy największego formatu.
07.09.2020 | aktual.: 07.09.2020 19:31
Po wielu miesiącach izolacji i ogólnoświatowego lockdownu festiwal jest jednym z niewielu wydarzeń, którego organizatorzy zdecydowali się zorganizować w tradycyjnej formie. Wiele takich imprez pojawiło się jedynie w sieci, a ich uczestnicy łączyli się on-line ze studiem, w którym znajdowali się prowadzący. Niektóre z nich w ogóle się nie odbyły tak, jak chociażby Festiwal Filmowy w Cannes, którego organizatorzy odwołali tegoroczną edycję.
Na 77. edycji nie zabrakło oczywiście polskiego akcentu. Na wyspie Lido widzowie ocenią reżyserski debiut duetu - Małgorzata Szumowska i Michał Englert. Śniegu już nigdy nie będzie to pierwszy polski film od 5 lat, który zostanie pokazany w konkursie głównym festiwalu. Na czerwonym dywanie nie mogło zabraknąć oczywiście wielkich gwiazd, które przyjechały promować swoje dzieło.
Polacy na Festiwalu Filmowym w Wenecji
Śniegu już nigdy nie będzie to film, który opowiada historię masażysty Żeni. Mężczyzna pochodzi zza wschodniej granicy i pracuje w domach bogaczy na przedmieściach. Obdarzony jest wyjątkowym darem, a jego klienci zwierzają mu się z największych sekretów. W tej produkcji na ekranie będzie można zobaczyć: Maję Ostaszewską, Agatę Kuleszę, Weronikę Rosati, Katarzynę Figurę, Andrzeja Chyrę, Łukasza Simlata i Krzysztofa Czeczota.
Na czerwonym dywanie film promowała para reżyserów oraz Weronika Rosati i Maja Ostaszewska. Polskie aktorki postawiły na bardzo klasyczne stylizacje. Rosati na ten wieczór wybrała bardzo skromną, aczkolwiek niezwykle elegancką, czarno-białą sukienkę z wizerunkiem Marylin Monroe. Maja Ostaszewska również zdecydowała się na klasykę jednak w nieco odważniejszym wydaniu. Aktorka założyła biały komplet z bardzo głębokim dekoltem, który uwydatnił jej biust.
Podczas wydarzenia nie zapomniano o obowiązujących środkach ostrożności. Gwiazdy wyposażone są w maseczki i zachowują bezpieczne odstępy.
Trzymamy kciuki za polską produkcję!