"Nie mogła niżej upaść". Kolejna porażka Meghan Markle. Wysłała podarunek Kris Jenner i się zaczęło

Meghan Markle ruszyła z nowym biznesem. Tym razem sprzedaje dżemy w internecie. Żona Harry’ego robi wszystko, by wypromować swój biznes. Tym razem tylko sobie zaszkodziła.

Meghan Markle od niedawna promuje swoje dżemy pod nazwą marki American Riviera Orchard. Aby zareklamować działalność, wysłała paczki ze swoimi produktami do swoich przyjaciół. Na liście znalazła się znana na całym świecie celebrytka Kris Jenner.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rodzina królewska sprzedaje swoje przetwory. Kiedy tylko Meghan wspomniała o pomyśle z dżemami i zaczęła się nim chwalić w sieci, sprzedaż przetworów z jednej z posiadłości króla Karola wystrzeliła na nieprawdopodobną skalę. Dżemy monarchy wyprzedają się w zastraszającym tempie, a kosztują jedynie 6,95 funtów (ok. 35 zł).

Zobacz także: Klaudia Halejcio wymodliła sobie partnera-milionera. "Naprawdę, przysięgam"

Żona Harry’ego wysłała kosze z dżemami oraz owocami tylko do pięćdziesięciu osób. Wśród nich była Kris Jenner, która opublikowała zdjęcie podarunku na Instagramie. Podziękowała księżnej za gest i pamięć. Choć celebrytka wydawała się być zadowolona z prezentu, to internauci nie przebierali w słowach. Sprawa została nagłośniona na Reddicie, gdzie obserwatorzy od razu dopatrzyli się, że cytryny wysłane przez Meghan są poobijane i nie wyglądają na świeże. 

O rany, Kris Jenner jest warta miliardy, ale nie mogła sobie pozwolić na świeże cytryny, wyglądają jakby wyciągnęła je ze śmieci, wyglądają na zgniłe.

Cytryny wyglądają na wyschnięte 

Czy Meghan naprawdę spodziewa się, że Kris Jenner będzie pod wrażeniem dżemu truskawkowego w misce z obitymi cytrynami i podartym papierem? Cała ta inicjatywa biznesowa to porażka. Czy ktoś wierzy, że ona kiedykolwiek sprzeda dżem? 

Meghan Markle nie mogła niżej upaść. Nikt przyzwoity nie będzie miał z nią nic wspólnego. 

Czytaj też: Tylko u nas! Joanna Opozda przeżyła chwile grozy. "Uciekłam na parking, nigdzie nie było ochrony"