Gwiazdy serialu "Zniewolona" w Polsce! Znamy dokładny plan wizyty Kateriny Kowalczuk w Warszawie!
Ta informacja nie jest niespodzianką dla fanów Kateriny Kowalczuk. W jednym ze swoich ostatnich postów na Instagramie zwróciła się do Polaków:
Polsko! Jesteś szalona. Jestem tak szczęśliwa mogąc poczuć Waszą ogromną energię. Nie ma słów, którymi mogłabym określić swoją wdzięczność. (...) Po prostu to kocham. Dlatego postanowiłam zrobić wam niespodziankę, o której powiem niedługo – napisała. I dotrzymała obietnicy.
Niedługo zobaczą ją polscy widzowie. Aktorka ma przybyć do naszego kraju 20 sierpnia wieczorem. Wtedy przyleci do Warszawy na lotnisko Chopina. Następnego dnia na pewno pojawi się w porannym programie Pytanie na śniadanie.
Po południu spotka się z dziennikarzami. Prawdopodobnie aktorka zostanie aż do 22 sierpnia, ponieważ ma wystąpić na konferencji ramówkowej TVP. Spotka się też z prezesem TVP Jackiem Kurskim. Chce on podziękować gwieździe za sukces, który serial Zniewolona odniósł tego lata. Niemal codziennie śledzi go ok. 3 milionów Polaków!
Polscy widzowie zobaczą finał serialu wcześniej niż widzowie na Ukrainie, gdzie drugi sezon będzie miał premierę dopiero 2 września. U nas emisja Zniewolonej zakończy się 30 sierpnia. Skąd tak ogromny sukces Zniewolonej? To serial kostiumowy, a takie produkcje bardzo lubią i cenią sobie polscy widzowie.
Fabula przypomina bardzo dwie legendarne telenowele - słynną brazylijską Niewolnicę Isaurę oraz amerykańskie Północ-Południe. I także rozgrywa się w połowie XIX wieku. Zniewolona opowiada o pięknej, wychowywanej przez szlachciankę chłopce pańszczyźnianej Katerinie Wierbickiej, która jest własnością bogatego ziemianina, zaczyna walczyć o swoją wolność.
Zanim obejrzymy finałowy odcinek, Katerina jest poddawana wielu próbom – traci ukochanego, jest zagrzebana żywcem w grobie, biczowana, pracuje w domu publicznym. Czy jednak w końcu znajdzie szczęście? O tym przekonamy się już 30 sierpnia.
