Kinga Rusin dobre wychowanie córek zawdzięcza jednej osobie. Ciekawe, co na to Tomasz Lis…

Kinga Rusin
Kto wychowywał córki Kingi Rusin?

Kinga Rusin należy do grona gwiazd, które nie opowiadają w prasie o swoim życiu prywatnym, a jeżeli już to robią, to oszczędnie gospodarują prawdą. Tym razem nie mogło być inaczej. Dziennikarka TVN postanowiła się odnieść do swoich relacji z matką. Zrobiła to jednak w swoim stylu.


Prowadząca Dzień Dobry TVN wyznaje, że odkąd pamięta zawsze mogła liczyć na mamę. Jej pomoc była nieoceniona, kiedy Iga Lis i Pola Lis były małe.
Mama często mi przypomina: „daj mi znać, kiedy będziesz miała czas tylko dla mnie”. (…) Jestem wdzięczna mamie, że ich nie rozpieszczała jak typowa babcia i zawsze brała moją stronę – mówi Kinga Rusin
Dziennikarka dodaje, że mama zawsze darzyła ją bezwzględnym zaufaniem. Teraz taki sam model rodzicielstwa stosuje przy wychowywaniu swoich córek. Daje swoim pociechom dużo swobody i nie chce za bardzo ingerować w ich życiowe wybory.


Taka mama to skarb! A Wy jaki macie kontakt ze swoimi mamami?
ZOBACZ: Barbara Kurdej-Szatan zwierza się mamie z intymnych spraw

Kinga Rusin z mamą



Kinga Rusin z córkami
