Tomasz Kammel najpierw zrobił aferę w autobusie, a potem rozkręcił burzę na IG. Lecą na niego prawdziwe gromy
Tomasz Kammel jest obecnie jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Po ostatniej serii głośnych rozstań pracowników z TVP jest on jedną z tych osób, które zostały i mają się dobrze. Minęło już kilka tygodni od momentu, w którym jego redakcyjna koleżanka Marzena Rogalska po 12 latach pożegnała się z Pytaniem na śniadanie. To właśnie po jej odejściu zrobiło się o nim jeszcze głośniej, bo nie zareagował tak, jak życzyliby sobie tego widzowie.
Okazało się jednak, że jego obojętność jest wynikiem tego, iż relacja dziennikarki z Tomkiem Kammelem nie wykraczała poza służbowe obowiązki, a prywatnie wbrew temu co obserwowaliśmy na ekranie, czy w social mediach nie mieli ze sobą zbyt wiele wspólnego.
Obecnie prezenter rozpoczyna poranki w towarzystwie Izabelli Krzan. Jest też aktywny w social mediach, To właśnie z jego Instagrama dowiadujemy się, jaką burzę rozpętał.
Tomasz Kammel zrobił aferę w autobusie
Tomasz Kammel zrelacjonował w mediach społecznościowych swoją podróż autobusem. Okazało się, że owszem wszyscy pasażerowie mieli maseczki, ale nie każdy używał jej tak, jak należy. Dziennikarz postanowił coś z tym faktem zrobić.
Tak nie jest dobrze, ale z odkrytym nosem jeszcze gorzej - zaczął swój wpis, nawiązując do fotografii.
Potem opisał, co mu się przytrafiło we wspomnianym już środku transportu publicznego w dobie pandemii.
Sytuacja z autobusu: wszyscy w maskach. Chłopak obok też, ale nos ma odkryty. Pasażerów jest wielu i nie sposób zachować odstęp. Proszę by nos zakrył. Niechętnie, ale daje się namówić. Stojący obok mężczyzna - także nos na wierzchu. Jego też proszę by zakrył, bo szkoda narażać siebie i innych. Spogląda z irytacją i mówi „dobrze” po czym nawet nie dotyka maseczki. Czekam krótką chwilę i pytam „Dobrze, czyli odczep się?” Mężczyzna odpowiada „A po co ta gadka?” - relacjonuje Kammel.
Prezenter w poście wyjaśnił, jakby ktoś miał wątpliwości, dlaczego czepiał się ludzi w autobusie.
No wiec: mamy 30 tys zachorowań, znowu nas chcą zamykać i jeszcze po to, żebym był pewny, że ja nikogo nie zarażę.
Po czym dołożył historie z lotniska, której także był świadkiem.
Ale mam coś jeszcze.Do stanowiska odprawy na lotnisku kilka chwil wcześniej podchodzi kobieta. Dokumenty, walizka, sportowe buty - typowa turystka. Obsługa chce zobaczyć test:- Pani ma pozytywny wynik.- No tak.- Ale Pani ma covid. Co Pani tu robi?- Przyszłam z lotniskowego laboratorium.
Jak się można domyślać, ludzie z obsługi nie ukryli tego, w jakim szoku byli.
Obsługa odskakuje od okienka, z ust jednej z kobiet wydobywa się siarczyste przekleństwo, ale najlepsze dopiero nadchodzi. Pracownicy odprawy zaczynają dzwonić by ktoś zajął się i przede wszystkim odizolował chorą kobietę. Dzwonią i odbijają się od kolejnych instancji. Reszty już nie widziałem. Jak to możliwe, ze ktoś z pozytywnym wynikiem trafia do odprawy? - oto jest pytanie!
Na zakończenie Kammel podzielił się refleksją i po raz kolejny uzasadnił, dlaczego w autobusie zwracał ludziom uwagę, na nieprawidłowo założone maski ochronne.
No i na koniec hit. Odniosłem wrażenie, że ta turystka była święcie przekonana, iż pozytywny test oznacza, że jest zdrowa, i może jechać na wakacje. I właśnie po to ta gadka. #covid_19 #niebadznosorozcem #nośmaseczkę - napisał.
Jeśli Tomaszowi wydawało się, że jego edukacyjny wywód spowoduje, że otrzyma jednomyślne poparcie od internautów, to pewnie się zdziwił, bo obok komentarzy, w których użytkownicy przyznają mu słuszność, dominują jednak negatywne wpisy ludzi zmęczonych pandemią:
- Gościu weź rusz głową i przestań siać tą propagandę bo aż żal słuchać. Maseczki nie chronią nikogo przed żadnym wirusem! Odporność to słowo klucz, siedząc w domu i nosząc szmaty na twarzy nikt odporności nie zdobędzie.
- Serio z tymi maseczkami?
- Panie Tomku traci Pan w moich oczach z dnia na dzień.
- Serio ? Jak w telewizji polskiej gwiazdy żyją sobie jakby nic się nigdzie nie działo i dobra jest albo wyjeżdżają sobie wielcy celebryci na Zanzibary to tego pan nie skomentuję prawda ? To jest wporzadku tak ? A czepia się pan zwykłego szaraka w autobusie o to że ma maskę pod nosem? Żałosne panie Kammel. Ludzie są tak już źli na to wszystko co się dzieje a tu takie posty... Bravo.
- Pan siedzi w domu i nie wychodzi jak tak się Pan boi...
Jakie jest wasze zdanie? Popieracie edukacyjną działalność Tomka Kammela?
