NewsyPiotr K. planuje ucieczkę do Stanów. Jego współpracownik: "Ma 40 milionów! Jest geniuszem"

Piotr K. planuje ucieczkę do Stanów. Jego współpracownik: "Ma 40 milionów! Jest geniuszem"

Piotr K. zatrzymany przez policję, fot. ONS
Piotr K. zatrzymany przez policję, fot. ONS
Bartek U.
24.06.2015 08:45

Wczoraj Piotr K. wyszedł na wolność z aresztu, po tym jak wpłacił aż 200 tysięcy złotych kaucji. Decyzja sądu nie spodobała się prokuraturze, która chce złożyć zażalenie w sprawie najmłodszego milionera w Polsce.

Tym czasem na jaw wychodzi coraz więcej szczegółów w związku z działalnością Piotr K. i jego firmy. Głos w sprawie w programie Uwaga zabrał Bartosz Wiatkowski, były współpracownik celebryty, który miał dostęp do wielu cennych, z punktu widzenia dla śledztwa, informacji:

Pracowałem w tej firmie, jednak po zorientowaniu się co do pewnych faktów zdecydowałem się zakończyć tę współpracę. Miałem dostęp do wielu informacji. Moim zdaniem jego sukces marketingowy opierał się na jego zmyśle biznesowym i wykorzystaniu odpowiednich luk i możliwości, które miał. Na swój sposób geniusz. - tłumaczy

Firma Piotr K. zajmowała się głównie sprzedażą suplementów diety, które w rzeczywistości były mieszaniną ziół niegroźną dla człowieka. Milioner naliczał sobie jednak ogromną marżę:

Informacje dostarczane przez reklamy produktów sprzedawanych przez Piotra były zrobione i przedstawione w taki sposób, że człowiek był w stanie się nabrać. Cały czas utrzymywał, że produkty, które dystrybuuje, nawet wśród pracowników, to są produkty najwyższej jakości. Produkt reklamowany w mediach za cenę 87 zł, cena jego zakupu wraz z opakowaniem to 2 zł i 60 gr. Skład tych produktów nie jest w stanie nikomu ani pomóc, ani zaszkodzić, gdyż jest to mieszanka zbóż i ziół, których jedyny efekt to efekt placebowy - przekonuje Wiatkowski

Summa summarum, Piotr K., dzięki takiej działalności i oszustwom dorobił się ogromnego majątku. Były współpracownik mówi również, że po wyjściu z więzienia może uciec do USA z podrobionym paszportem:

Jest milionerem. Na czas mojego odejścia jego aktywa oscylowały wokół 40 milionów złotych. Moim zdaniem jego plan był taki, że szybko, dużo, i zniknąć. Za 100 tysięcy dolarów można kupić sobie paszport obywatela Seszeli, który pozwala np. na ruch bezwizowy do Stanów Zjednoczonych, gdzie już mieszkał. Byłem przy rozmowie w języku angielskim, gdzie zakup takiego paszportu był omawiany . Myślę, że kwota kilkunastu milionów złotych jest niemożliwa do zatrzymania. Ma to poukrywane w nieruchomościach, które wynajmuje. Myślę, że nie straci tych pieniędzy. Nawet, jeżeli wyląduje w więzieniu na parę lat, to po wyjściu nie będzie biedny. - przekonuje
Piotr K. zatrzymany przez policję, fot. ONS
Piotr K. zatrzymany przez policję, fot. ONS
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także