Światowej klasy dzieło zrujnowane przez konserwatora mebli. Nie mieści się w głowie, co zrobił z twarzą Maryi

Niepokalane poczęcie namalowane przed barkowego artystę Bartolomego Estebana Murillo, zostało kupione przez prywatnego kolekcjonera sztuki z Walencji. By jak najdłużej zachować obraz w dobrej formie i nieco go "odświeżyć", poddano go renowacji. Jej koszt to 1200 euro (około 5400 zł). Właściciel szybko pożałował tej decyzji.

Niepokalane poczęcie trafiło w ręce konserwatora mebli, który nie potrafił poradzić sobie z zadaniem. Chociaż praca mu nie wychodziła, nie poddał się i bardzo długo walczył. Kiedy właściciel obrazu zobaczył efekt, zażądał, by dzieło wróciło do stanu sprzed renowacji. To także nie okazało się dobrym pomysłem.

W wyniku jego nieudolnej pracy twarz Maryi jest nie do poznania. Kompletnie zatraciła ludzkie rysy, kolory się rozmyły. Zamiast światowej klasy dzieła, powstała raczej marna karykatura. Efekt pracy dotarł do sieci i wzburzył internautów. W mediach społecznościowych nie potrafią ukryć swojego rozczarowania.

Zachowanie konserwatora nie tylko zirytowało użytkowników mediów społecznościowych, ale także historyków, znawców sztuki oraz osób związanych z twórczością. Domagają się zmiany prawa, które zakazywałoby prowadzenia renowacji przez osoby, które nie mają do tego odpowiednich kompetencji.

Szczególnie że nie jest to pierwszy raz, gdy wielkie dzieło zostało zniszczone. W wyniku nieudolnej renowacji zniszczono fresk "Ecce Homo".  Przedstawiony Chrystus nie ma ludzkich rysów twarzy, zatracone zostały pierwotnie ukazane kształty.